Sean Penn znany jest z filmów takich jak „Rzeka tajemnic”, „Obywatel Milk” (za te dwa filmy został nagrodzony Oscarami – kolejno w 2004 i 2009 roku), „Jestem Sam” czy „Wszystko za życie”. 61-latek nie zajmuje się jednak tylko aktorstwem. Jest dziennikarzem – pisze do takich gazet jak „Rolling Stone”, „Interview” i „Time”. W 2005 roku w „The San Francisco Chronicle” ukazał się jego artykuł o sytuacji w Iraku, który napisał po powrocie z tego kraju. Przeprowadził także m.in. wywiad z pisarzem Charlesem Bukowskim.
Co Sean Penn robił na Ukrainie?
Teraz Penn był na Ukrainie, gdzie chciał nakręcić rzetelny materiał, w którym chciał rzetelnie opowiedzieć Zachodowi o inwazji Rosji na Ukrainę. Co ciekawe, aktor przyjechał do Kijowa dokładnie 24 lutego, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Wziął udział w spotkaniu z wicepremier kraju Iryną Wereszczuk i doradcą szefa Kancelarii Prezydenta, którzy mówili o kryzysie na Ukrainie w związku z rosyjską inwazją.
Sean Penn chce dotrzeć do polskiej granicy
Z najnowszych informacji, jakie przekazał Penn na Twitterze wynika, że aktor zmierza wraz z kolegami do granicy z Polską. „Ja i dwaj moi towarzysze, przemierzyliśmy kilometry, aby dotrzeć do polskiej granicy, porzucając wcześniej nasz samochód. Prawie wszystkie samochody na tym zdjęciu przewożą wyłącznie kobiety i dzieci, większość bez żadnych śladów bagażu, a samochód jest ich jedyną wartościową rzeczą” – napisał.
twitterCzytaj też:
Wiśniewski pojechał na granicę pomagać uchodźcom. Apeluje do Polaków