Macaulay Culkin był dziecięcą gwiazdą, znaną z filmów takich jak „Kevin sam w domu”, „Moja dziewczyna”, „Kevin sam w Nowym Jorku” czy „Richie milioner”, a potem wpadł w tarapaty. Nie radził sobie z rozstaniem rodziców i depresją po tragicznej śmierci siostry.
Macaulay Culkin uzależnił się od alkoholu i narkotyków, miał nawet problemy z prawem. Na szczęście ten czas ma już za sobą. Aktor znalazł szczęście u boku Brendy Song, aktorki i piosenkarki, znanej między innymi z serialu Disney Channel „Nie ma to jak hotel” i filmu „Sekretna obsesja”. W 2021 roku para doczekała się syna, który otrzymał imię po tragicznej śmierci siostry gwiazdora Dakota, która odeszła w 2008 roku.
Aktor z „Kevinu samego w domu” znów ojcem
Aktor rzadko mówi o swoim życiu osobistym, a jeśli odważy się na poruszenie spraw rodzinnych, to jest bardzo ostrożny. Jednak jego partnerka Brenda Song wypowiada się o filmowym Kevinie w samych superlatywach. – Nie możesz być obok niego i po prostu nie być szczęśliwym – powiedziała dawna gwiazda Disneya w rozmowie z „Esquire”. Wywiad odbył się po powitaniu na świecie pierwszej pociechy.
Teraz do mediów dotarły informację, że Brenda Song i Macaulay Culkin powitali na świecie kolejnego syna. Para do tego stopnia strzeże prywatności rodziny, że wieści o powiększeniu rodziny trafiły do mediów dopiero teraz. Chłopiec o imieniu Carson przyszedł na świat w okolicy Świąt Bożego Narodzenia. O wszystkim poinformowały zagraniczne media.
Czytaj też:
Warszawa wyróżniona przez U2. Powstał wyjątkowy muralCzytaj też:
„Nie ma co się tak bać kryzysów, warto się im przyjrzeć”. Karolina Gruszka dla „Wprost” o filmie „Wyrwa”