Producent „Fenomenu” o blaskach i cieniach WOŚP: Jurek miał obawy, czy pokazać ten moment

Producent „Fenomenu” o blaskach i cieniach WOŚP: Jurek miał obawy, czy pokazać ten moment

„Fenomen” – dokument o WOŚP.
„Fenomen” – dokument o WOŚP. 
– Chcieliśmy, żeby ten film nie był oczywisty, ukazaliśmy dualizm, który panuje wokół Orkiestry. Czyli nie tylko dobro, które niesie ze sobą jej działalność, ale też poglądy osób, dla których WOŚP jest dziś wrogiem numer jeden – mówi dla „Wprost” Marek Kłosowicz, producent wykonawczy filmu „Fenomen”.

3 stycznia 2023 r. minęło 30 lat od pierwszego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z tej okazji już 20 stycznia w polskich kinach pojawi się „Fenomen” – pierwszy kinowy film dokumentalny o Jurku Owsiaku i historii Orkiestry.

Aleksandra Krawczyk, „Wprost”: „Fenomen” to określenie Jerzego Owsiaka, Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy zaangażowania Polaków w tę inicjatywę?

Marek Kłosowicz, producent wykonawczy: Fenomenem jest Jerzy Owsiak, fenomenem jest WOŚP, ale fenomenem jest także zachowanie Polek i Polaków. To, że uwierzyli w tę ideę, zareagowali na odezwę Jurka, poszli za nim i jego pomysłem. Nie zastanawiali się, dlaczego akurat jemu mają powierzyć swoje ciężko zarobione pieniądze. Po prostu mu zaufali. Stanęli na wysokości zadania.

Ten film jest właśnie o tym, czy znajdziemy w nim coś więcej niż 30-letnia historia WOŚP-u?

Zależało nam, żeby pokazać coś więcej niż tylko ogromną radość ze wspólnych zbiórek na sprzęt do ratowania ludzi. Chcieliśmy, żeby ten film nie był oczywisty, ukazaliśmy dualizm, który panuje wokół Orkiestry. Czyli nie tylko dobro, które niesie ze sobą jej działalność, ale też poglądy osób, dla których WOŚP jest dziś wrogiem numer jeden.