Pierwsze fotografie z planu zdjęciowego serialu „Pam&Tommy” wywołały sensację w sieci. Internautom spodobała się charakteryzacja Lily James, która wcieli się w Pamelę Anderson oraz Sebastiana Stanna, który gra Tommy'ego Lee. Jak donosi „The Sun”, gwiazda „Słonecznego patrolu” nie podziela tych zachwytów.
Skandal z sekstaśmą Anderson i Lee
Przypomnijmy, Pamela Anderson i Tommy Lee pobrali się w 1995 roku, zaledwie po kilku dniach znajomości. Ich związek był szalenie burzliwy. Para imprezowała, kochała się i kłóciła na przemian. Dwa lata po ślubie z ich domu zniknęła kaseta video, na której małżonkowie zarejestrowali swój seks. Choć nie wiedzieli kto ukradł video, to pozwali firmę, która je rozpowszechniła i otrzymali 1,5 miliona dolarów odszkodowania.
Pamela Anderson nie chce wracać do przeszłości
Skandal obyczajowy, który wywołało nagranie, ma być jednym z głównych wątków serialu „Pam&Tommy”. Jak donosi „The Sun”, Pamela Anderson nie chce o nim jednak nawet słyszeć. – Pamela nie ma zamiaru oglądać tego strasznego programu, absolutnie nie. Nigdy – twierdzi informator gazety. Ponoć gwiazda „Słonecznego patrolu” nie chce nawet słyszeć o grających w nim aktorach i ma nadzieję nigdy ich nie poznać. – Ona i jej rodzina uważają, ze serial będzie tanią podróbą – dodaje rozmówca „The Sun”.