Marcin Prokop wraz z Dorotą Wellman prowadzą program „Dzień dobry TVN” od 2007 roku. Widzowie uwielbiają prezenterów za ich bezpośredniość, dystans do siebie i poczucie humoru. Podczas programu na żywo w sobotę 20 lutego Marcin Prokop zaliczył wpadkę.
W studiu musiała panować wyjątkowo gorąca atmosfera, bo w pewnej chwili prowadzący program powiedział „Chłopaki, włączcie klimatyzację” zwracając się do realizatorów „Dzień dobry TVN”. I nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie fakt, że prośbę prezentera usłyszeli widzowie w całej Polsce, ponieważ mikrofon Marcina Prokopa nie został wyłączony. Po powrocie na antenę Marcin Prokop chcąc wybrnąć z sytuacji jeszcze raz - tym razem oficjalnie - poprosił o włączenie klimatyzacji.
„Dzień dobry TVN”. Odpowiedź dziecka zaskoczyła Wellman i Prokopa
Pamiętną wpadkę Marcin Prokop zaliczył w Dzień dobry TVN w 2019 roku. Prowadzący program zapytali młodego chłopca o to, kim chciałby zostać, gdy dorośnie. Odpowiedź dziecka wywołała szok zarówno u prowadzących, jak i u lekarki Anety Górskiej-Kot, obecnej w studiu. Marcin Prokop próbował ratować sytuację, jednak bezskutecznie. – Olafku, chcesz zostać lekarzem, jak dorośniesz? – zapytał prowadzący. – Nie, mordercą – odpowiedział chłopiec. – Mordercą? Mordercą zarazków oczywiście? Czyli lekarzem, który będzie mordował wirusy i bakterie, tak? Czy nie? – próbował wybrnąć z sytuacji Marcin Prokop. Dziecko jednak nie chciało ustąpić. – Nie – odpowiedział krótko chłopiec. – To był taki żart – podkreśliła lekarka. – Cieszymy się, że przeżyliśmy – podsumowała całe zajście Dorota Wellman.
Czytaj też:
Igor Sokołowski odchodzi z TVN24. „To już nie jest moje miejsce”