„Milionerzy”. Hubert Urbański zdradził sekret zza kulis programu

„Milionerzy”. Hubert Urbański zdradził sekret zza kulis programu

Hubert Urbański i program "Milionerzy"
Hubert Urbański i program "Milionerzy" Źródło: Facebook / Milionerzy TVN
Gratka dla fanów „Milionerów”. Hubert Urbański w rozmowie z Wirtualną Polską zdradził sekret zza kulis teleturnieju.

„Milionerzy” to jeden z najpopularniejszych teleturniejów zarówno w polskiej, jak i zagranicznej telewizji. Lokalne wersje formatu ukazały się aż w 120 krajach świata. Zasady gry są proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na 12 pytań, aby wygrać główną nagrodę, czyli milion złotych. Prawidłowa odpowiedź na pytanie drugie i siódme zapewnia uczestnikowi kwotę gwarantowaną (odpowiednio wysokości 1000 zł i 40 tys. zł). W drodze do zwycięstwa uczestnik może skorzystać z trzech kół ratunkowych: „pytanie do przyjaciela”, „pół na pół” i „pytanie do publiczności”.

„Milionerzy”. Czy Hubert Urbański zna wcześniej pytania?

Widzowie teleturnieju z pewnością zastanawiają się, czy prowadzący program zna wcześniej pytania, które zadaje uczestnikom i odpowiedzi na nie. Hubert Urbański w rozmowie z Wirtualną Polską postanowił uchylić rąbka tajemnicy. – To jest bardzo prosta sprawa, tu nie ma co kombinować. Mój monitor, zawodnicy, którzy siedzą za mną zobaczyliby. Jak zawodnik decyduje się na odpowiedź, to u mnie się pojawia potwierdzenie, czy to jest poprawna odpowiedź, czy też inna, a dodatkowo na dolnym marginesie pojawia się objaśnienie do pytania, z którego czasami korzystam, a czasami nie – mówił prowadzący.

Hubert Urbański stwierdził również, że przygotowanie do "Milionerów" to tak naprawdę czerpanie wiedzy z różnorodnych dziedzin, także w życiu codziennym. – Całe życie się przygotowujemy do "Milionerów". Po prostu czytając gazety, oglądając telewizję, słuchając list przebojów, oglądając seriale. W każdej chwili można dostać pytanie o to, jak nazywa się bohater "Gry o tron". Uczestnicy zapominają, jak się nazywa żona, jak się nazywa własne dziecko. Udział w programie to jest sytuacja stresogenna – dodał.

Czytaj też:
Awantura w programie Olejnik w TVN24. Dworczyk: Jestem zażenowany, że pani używa takich sformułowań

Źródło: Wirtualna Polska