„Jestem po stronie Polek, które rozpoczęły rewolucję z powodu nowego drakońskiego prawa aborcyjnego, które zostało uchwalone, traktujące o tym, że kobieta musi urodzić dziecko, nawet jeśli umrze ono tuż po porodzie” – napisała Milla Jovovich. Dalej aktorka napisała, że nie potrafi „wyrazić tego, co czuje lepiej, niż jej przyjaciółka Kay Montano”. Przytoczyła następnie jej słowa.
„Siostra Joan Chittister w 2004 roku wyjaśniła, dlaczego sprzeciw wobec aborcji nie oznacza, że jesteś »za życiem«” – pisze Kay Montano i cytuje: „Nie wierzę, że tylko dlatego, że sprzeciwiasz się aborcji, jesteś pro-life. Właściwie myślę, że w wielu przypadkach twoja moralność jest mocno wybrakowana, jeśli wszystko, na czym ci zależy to samo urodzenie się dziecka, a nie wykarmienie go, wykształcenie i to, żeby miało dach nad głową. Dlaczego tak myślę? Ponieważ nie chcesz, aby szły na to pieniądze z podatków. To nie jest »pro life« – to jest »pro-narodzinowość«. Potrzebujemy dużo szerszej rozmowy o tym, czym jest moralność w obronie życia” – czytamy.
Milla Jovovich zablokowała możliwość dodawania komentarzy pod swoim postem. Do tej pory jednak, zamieszczony 3 godziny temu wpis, zebrał ponad 21 tys. „polubień”.
Czytaj też:
Michał Szpak brał udział w happeningu pod domem Kaczyńskiego. Jest oświadczenie TVP
44-letnia Milla Jovovich, amerykańska aktorka i modelka