Mieliśmy już dokument Netfliksa o Tedzie Bundym, kinową opowieść o tym samym mordercy z Zackiem Efronem w roli głównej oraz „Dom, który zbudował Jack” w reżyserii Larsa von Triera. Do Złotego Niedźwiedzia nominowany został film o mordercy z Hamburga zatytułowany „The Golden Glove”, a jedną z najbardziej oczekiwanych premier roku będzie przecież „Pewnego razu w Hollywood” Quentina Tarantino z Bradem Pittem, Leonardo DiCaprio, Margot Robbie, Alem Pacino i... Rafałem Zawieruchą.
Jak dowiedzieliśmy się w poniedziałek 11 lutego, to nie koniec opartych na faktach opowieści o seryjnych mordercach. Za ekranizację książki „Diabeł w Białym Mieście” zabrali się Martin Scorsese i Leonardo DiCaprio. Nie wiadomo jeszcze, czy Leo zdecyduje się na rolę, czy ograniczy do zadań producenta, ale sam fakt udziału tej dwójki drastycznie zwiększył zainteresowanie tytułem. W końcu współpraca tych panów dała nam takie hity, jak „Gangi Nowego Jorku”, „Aviator”, „Infiltracja”, „Wyspa tajemnic” czy „Wilk z Wall Street”.
„The Devil in the White City” to spisana przez Erika Larsona historia H.H. Holmesa, czyli Hermana Webstera Mudgetta, który nazywany jest pierwszym seryjnym zabójcą w historii Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna przyznał się do 27 morderstw, choć podejrzewa się go o zabicie nawet 100 osób. Policja była w stanie udowodnić mu jednak jedynie 9 zabójstw. Duża część ofiar to turyści, przybyli na Wystawę Światową w 1893 roku.