Mimo tego, że Krystyna Janda jest niezwykle cenioną artystką, przez ostatnie osiem lat nie pojawiała się w Telewizji Polskiej. Wszystko przez wzgląd na jej zdecydowane poglądy na temat poprzedniego rządu. Teraz właścicielka warszawskich teatrów Teatr Polonia i Och-Teatr znów zagości na antenie.
Krystyna Janda wraca do Telewizji Polskiej
W ostatnich latach Krystyna Janda nie szczędziła gorzkich słów rządom Prawa i Sprawiedliwości. Aktorka niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, iż liczy, że władza tej partii zostanie odebrana, a w rozmowie z Tomaszem Lisem stwierdziła nawet, że PiS „zabił kilka osób”, w tym jej mamę. Wytykała również, że przez lata nie pojawiała się w TVP.
– Trzeba mieć świadomość: minęło osiem lat, odkąd ja się nie pojawiam w telewizji, w mediach publicznych. Jestem tylko w teatrze. I gdziekolwiek pójdę, ludzie nie wiedzą, kim ja jestem. To minęło. Jeżeli cokolwiek, to to są ludzie, którzy przeżyli stan wojenny, w moim wieku, a te nowe pokolenie, oni nie mają pojęcia kim ja jestem. Ja mam na to dowody każdego dnia. Ci ludzie to są inni ludzie. To wychowane przez PiS pokolenie – narzekała.
Teraz okazuje się, że Krystyna Janda znów pojawi się w Telewizji Polskiej. Otóż w piątek 1 marca podczas programu informacyjnego „19:30” ujawniono, że na antenie ponownie pojawi się format „100 pytań do”, a aktorka będzie jednym z jego pierwszych gości.
– Gdy weszłam do tego gmachu [budynku TVP – przyp. red.], to było niebywałe przeżycie. Na korytarzu wiele osób chciało sobie zrobić ze mną zdjęcie — wyznała wzruszona Krystyna Janda w programie „19.30”.
Warto dodać, że ta kultowa produkcja była uprzednio emitowana w latach 1988–1995. Do programu zapraszano ludzi ze świata polityki, kultury, sportu, którzy odpowiadali na trudne pytania. Wśród gości znalazły się wtedy m.in. takie osoby, jak Stefan Kisielewski, Jerzy Urban, Lech Wałęsa, Krzysztof Kieślowski, Ewa Wachowicz, Walerian Pańko, Krzysztof Zanussi czy Grzegorz Ciechowski.
Czytaj też:
„Czy ja tracę zmysły?”. Krystyna Janda o „innym gatunku” ludzi. Dostało się też prezydentowiCzytaj też:
Zaskakujące wyznanie Krystyny Jandy. „Jak się nazywa ta choroba? Polska”