„Squid Game” przyniosło Netfliksowi miliony. A ile zarobił na serialu sam reżyser?

„Squid Game” przyniosło Netfliksowi miliony. A ile zarobił na serialu sam reżyser?

Kadr z planu serialu „Squid Game”
Kadr z planu serialu „Squid Game” Źródło: Netflix
„Squid Game” prześcignęło „Bridgertonów” i jest obecnie najchętniej oglądanym serialem w historii Netfliksa. Według poufnych danych, które wyciekły kilka dni temu, południowokoreańska dziewięcioodcinkowa produkcja po czterech tygodniach od premiery przyniosła Netfliksowi zyski w wysokości 891 mln dolarów. Ile zarobił na niej sam twórca Hwang Dong-hyuk?

Reżyser „Squid Game” zarobił na serialu krocie?

Według dokumentów, które opublikował Bloomberg, wyprodukowanie 9-odcinkowej dystopijnej produkcji „Squid Game” kosztowało 21,4 mln dolarów. W rozmowie z „The Guardian” reżyser i ogólny pomysłodawca serialu pytany był o to, czy w związku z sukcesem serii, jest tak samo bogaty, jak bohater, który zwycięża w krwawym starciu. – Nie, nie jestem tak bogaty. Ale mam wystarczająco. Mam tyle, żeby zapewnić jedzenie na swoim stole. Nie jest tak, że Netflix płaci mi dodatkowo. zapłacił mi taką kwotę, jaka przewidziana była na początku w kontrakcie – przekazał Hwang Dong-hyuk. Twórca przyznał przy tym, że proces tworzenia serii był dla niego „fizycznie, psychicznie i emocjonalnie wyczerpujący”. – Ciągle miałem nowe pomysły i poprawiałem odcinki, gdy kręciliśmy, a ilość pracy się nawarstwiała – przekazał.

Pomysł na „Squid Game”

Pomysł na serię zrodził się w głowie twórcy w 2009 roku, gdy w jego ojczyznę mocno uderzył globalny kryzys finansowy. – Sytuacja była bardzo napięta, jeżeli chodzi o finanse, bo moja mama przeszła na emeryturę, ja pracowałem nad filmem, do którego nie udało mi się zdobyć dofinansowania. Więc nie robiłem nic przez prawie rok. Musieliśmy zaciągnąć pożyczki – moja mama, ja i moja babcia – wyznał. – Czytałem „Battle Royal” i „Liar Game” oraz inne komiksy z motywem przetrwania. Mogłem się identyfikować z ludźmi, którzy desperacko potrzebowali pieniędzy i sukcesu. To był najgorszy moment w moim życiu. Zastanawiałem się, czy gdyby istniała taka gra, to dołączyłbym do niej, aby wygrać pieniądze dla mojej rodziny. Zdałem sobie sprawę z tego, że ponieważ jestem filmowcem, mogę nadać takiej historii własny akcent, więc zacząłem pisać scenariusz – opowiadał.

Jednocześnie Hwang Dong-hyuk zapewnił, że przekaz całej serii nie jest „głęboki”, a bardzo prosty. – Wierzę w to, że ogólny światowy porządek gospodarczy jest nierówny i około 90 proc. ludzi uważa, że traktowani są w sposób nierówny. Podczas pandemii biedniejsze kraje nie mogą zaszczepić swoich ludzi. Zarażają się wirusem na ulicach, a nawet tam umierają. Próbowałem więc zawrzeć w serii przesłanie o współczesnym kapitalizmie, jednak nie jest to głębokie – podał.

Netflix pogłębia światowe nierówności?

Reżyser odrzucił tezę, jakoby Netflix wpisywał się w podobną narrację. – Nie sądzę, aby Netflix pogłębiał nierówności. Kiedy pracowałem nad serialem, celem było zajęcie 1. miejsca na liście TOP10 w USA przez chociaż jeden dzień. Ale okazało się, że odniósł znacznie większy sukces, jest najchętniej oglądanym serialem w historii Netfliksa. To bardzo zaskakujące, ale też pokazuje, że globalna publiczność rezonuje z przesłaniem, które chciałem tam odzwierciedlić – podkreślił. – Chciałem stworzyć coś, co będzie rezonować nie tylko z Koreańczykami, ale z całym światem. To było moje marzenie. W tej walce na śmierć i życie pomijane są wszelkie normy społeczne, a rywale zostają uwięzieni w wojnie wszystkich ze wszystkimi, w którym ludzkie życie jest paskudne, brutalne i krótkie. Wszyscy tak naprawdę żyjemy w „Squid Game” – ocenił.

Jakie seriale ogląda reżyser „Squid Game”?

Co ogląda reżyser „Squid Game”? Przyznał, że ciężko mu przebrnąć przez długie seriale i jedyne, które obejrzał od początku do końca to „Breaking Bad” i „Mind Hunter”.

Czytaj też:
Szukacie seriali podobnych do „Squid Game”? Mamy dla was 10 propozycji