Beata Kozidrak chce poddać się karze. Jest oświadczenie jej adwokata

Beata Kozidrak chce poddać się karze. Jest oświadczenie jej adwokata

Beata Kozidrak
Beata KozidrakŹródło:Newspix.pl / Mikolaj Zacharow
Beata Kozidrak poprzez swojego adwokata poinformowała o woli poddania się karze za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Piosenkarka zgodziła się na publikację wizerunku i nie zamierza w żaden sposób uchylać się od odpowiedzialności.

Oświadczenie prawnika Beaty Kozidrak ma związek z zatrzymaniem jej 1 września. Policja legitymująca piosenkarkę stwierdziła, że prowadziła ona pojazd pod wpływem alkoholu. Już następnego dnia gwiazda publicznie przepraszała za swój czyn. „Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata” – pisała na Instagramie.

Adwokat Kozidrak, Marcin Mamiński, przekazał mediom informację o zgodzie artystki na publikację jej imienia i nazwiska, a także wizerunku. – Moja klientka wydała stosowne oświadczenie w tej sprawie. Nie uchyla się od odpowiedzialności, dlatego wyraża zgodę na publikację wizerunku oraz swojego nazwiska – poinformował.

Prawnik zwrócił uwagę, że nie ma co oczekiwać kary pozbawienia wolności. – Teraz czekamy na decyzję prokuratury w zakresie proponowanej kary. W tym przypadku wykluczam zastosowanie kary pozbawienia wolności, bo w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – mówił w rozmowie z magazynem „Party”.

Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia. Beata Kozidrak straciła już prawo jazdy.

Obywatelskie zatrzymanie Beaty Kozidrak

Jak donosił dziś dziennik „Fakt”, w środę 1 września wieczorem na warszawskim Mokotowie doszło do obywatelskiego zatrzymania. Para kierowców zablokowała auto marki BMW, za kierownicą którego siedziała pijana kobieta. W sprawie skontaktowaliśmy się z oficerem prasowym Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II.

– Potwierdzam, że wczoraj, około godziny 20:00 z policją skontaktowała się para prowadząca samochód marki Volkswagen. Uniemożliwili oni dalsze poruszanie się kierowcy BMW, którym była 61-letnia kobieta. Badanie wykazało, że w jej krwi znajduje się około 2 promili alkoholu. Kobieta współpracowała z funkcjonariuszami. Zabrano jej prawo jazdy, a dzisiaj pojawi się złożyć zeznania. – powiedział podkom. Robert Koniuszy.

Czytaj też:
Beata K. wraca na scenę. Wystąpi u boku Justyny Steczkowskiej

Źródło: Party, Wprost.pl