Nagroda Cecila B. de Mille'a to wyraz uznania dla znakomitej kariery filmowej Fondy, która zapewniła aktorce sławę, szacunek i utrwaliła jej nazwisko na kartach historii kina. To nagroda przyznawana przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej za „wybitny wkład w rozwój kultury i rozrywki”.
Odbierając statuetkę Fonda zwróciła uwagę, jak ważne jest opowiadanie historii przez twórców. Wymieniła tegoroczne tytuły, mówiąc, że „pogłębiły one jej empatię”. – Historie naprawdę mogą zmienić ludzi. Ale jest historia, której baliśmy się usłyszeć o sobie w tej branży. Opowieść o tym, które głosy szanujemy i nagłaśniamy, a które wyciszamy. Opowieść o tym, komu oferuje się miejsce przy stole, a kogo nie dopuszcza się do pomieszczeń, w których zapadają decyzje. Wszyscy – łącznie z tymi grupami, które decydują, kto zostanie zatrudniony, co zostanie zrobione i kto zdobędzie nagrody – postarajmy się poszerzyć ten namiot, aby wszyscy powstali, a historie każdego z nas miała szansę być dostrzeżona i usłyszana – zaapelowała.
twitterinstagramGaleria:
Gwiazdy na gali rozdania Złotych Globów 2021. Kto wyglądał najlepiej?
Jane Fonda
Jej kariera rozpoczęła się w 1954 roku, gdy zagrała u boku Henry'ego Fondy, swojego ojca, również aktora, w przedstawieniu charytatywnym „Dziewczyna z prowincji” na deskach teatru w Omaha. Później zapisała się na kursy aktorskie, a niedługo potem zagrała na Bradwayu w „Tall Story”. Kiedy jej kolejne role, już filmowe, były krytykowane, postanowiła wyjechać do Paryża. Tam wyszła za Rogera Vadima, jednak ich małżeństwo nie trwało długo. Doczekali się jednak córki Vanessy. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych Fonda założyła wraz z Donaldem Sutherlandem grupę Free The Army i agitowała przeciwko wojnie wietnamskiej. Wyszła także po raz drugi za mąż, tym razem za Toma Haydena, polityka i aktywistę.
Mimo zaangażowania w politykę i aktywizm Fonda grała także w filmach. Po raz pierwszy została nominowana do Oscara w 1970 roku za rolę w „Czyż nie dobija się koni?”. Statuetkę odebrała jednak dwa lata później za rolę prostytutki Bee w kryminale „Klute”. Była nominowana także za „Julię”, „Powrocie do domu” (za który otrzymała drugiego Oscara), „Nad złotym stawem” i „Nazajutrz”. Wyróżniono ją także niejednokrotnie Złotym Globem, Emmy i Stauetką Brytyjskiej Akademii Filmowej„.
Pomimo deszczu nagród na jakiś czas wycofała się z kina. Wydała wtedy kasety wideo z własnymi ćwiczeniami aerobiku, które były niezwykle popularne. Wciąż zaangażowana była w debaty społeczne – walczyła m.in. o prawa Indian i sprzeciwała się dyskryminowaniu czarnoskórych. W 1987 roku odwiedziła Polskę i poparła „Solidarność”.
W 1990 roku rozwiodła się z Haydenem i rok później wyszła za mąż za Teda Turnera, twórcę CNN. Po premierze filmu „Stanley i Iris” zdecydowała na dobre wycofać się z kina. Nie dotrzymała jednak słowa (na szczęście!) i wciąż gra w filmach i serialach.
W latach 90. kręciła dokumenty i interwencyjne reportaże. Propagowała świadome rodzicielstwo, ochronę zwierząt czy wegetarianizm. Z trzecim mężem rozstała się w 2001 roku.
Jej ostatnim filmem do tej pory była „Pozycja obowiązkowa” z 2018 roku. Fonda gra także w serialu Netfliksa „Grace i Frankie”.
Czytaj też:
Chadwick Boseman pośmiertnie nagrodzony Złotym Globem. Wzruszające słowa wdowy po aktorze