Baldwin odmówił wypowiedzi dla mediów po przesłuchaniu. Pełnomocnik oskarżonego stwierdził, że dysponuje nagraniem, na którym widać, że reprezentowany przez niego aktor nikogo nie uderzył.
Do zdarzenia doszło 2 listopada. Zaatakowany 49-latek zgłosił policji, że Baldwin uderzył go w twarz w trakcie sprzeczki o wolne miejsce parkingowe. Inny kierowca zeznał, że Baldwin „uderzył lub spoliczkował” mężczyznę. 49-latek trafił do szpitala z niegroźnymi obrażeniami twarzy.
Jak podają amerykańskie media, Baldwin zaraz po scysji miał przyznać się interweniującemu policjantowi, że popchnął mężczyznę. „To dupek” - miał powiedzieć Baldwin.
Kolejna rozprawa odbędzie się 23 stycznia.
Czytaj też:
Córka Jude'a Law rozpoczyna karierę. Podobna do słynnego ojca?