O śmierci Ewy Ciepieli w swoich mediach społecznościowych oraz na stronie internetowej 16 lipca br. poinformował Stary Teatr w Krakowie. „Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość, że dzisiaj odeszła Ewa Ciepiela – wspaniała aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna, od 1967 roku roku związana ze Starym Teatrem w Krakowie. Przez ponad 30 lat tworzyła niezapomniane kreacje w spektaklach najwybitniejszych polskich reżyserów: Konrada Swinarskiego, Andrzeja Wajdy, Jerzego Jarockiego, Jerzego Grzegorzewskiego, Krystiana Lupy, Zygmunta Hübnera, Bogdana Hussakowskiego” – czytamy. Aktorka miała 82 lata.
Życie i śmierć Ewy Ciepieli
Ewa Ciepiela urodziła się w 1941 roku. Swój sceniczny debiut zaliczyła w 1966 roku, czyli zaraz po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Zachwyciła wtedy w monodramie Agnieszki Osieckiej „Kiedy zapomnę” wyreżyserowanym przez Wojciecha Jesionkę. Przez wiele lat kariery, bo w latach 1967-1991, była związana z krakowskim Starym Teatrem.
Oprócz ról teatralnych, na swoim koncie ma także występy filmowe oraz telewizyjne. Widzowie mogli zobaczyć ją w takich produkcjach, jak „Jowita”, „Znaki na drodze” i „Trzecia część nocy”. W 1973 roku wydarzyło się coś, co diametralnie odmieniło jej życie i ukształtowało dalszy rozwój – otóż otrzymała rolę w kultowym już serialu „Janosik”. Zagrała wtedy księżniczkę Ewelinę. Później pojawiła się także w filmie „Zaklęte Rewiry” Janusza Majewskiego czy też w produkcji „Karol. Człowiek, który został papieżem” o historii Jana Pawła II. Wiadomo, że aktorstwo było dla niej wszystkim.
– To bycie bezkarnie kimś innym, wchodzenie w inne światy, refleksja nad ludzkim losem, myślenie, odrzucenie. Nieustanny eksperyment dokonywany na własnym organizmie. I wieczny niepokój. I chęć pozostawienia czegoś po sobie – mówiła swego czasu w „Panoramie”.
Ewa Ciepiela od lat borykała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Najpierw przeszła poważny uraz kręgosłupa, a później złamała nogę i biodro. Nie pomogły liczne zabiegi i operacje, przez co aktorka nie była w stanie poruszać się o własnych siłach. Następnie zaczęła mieć kłopoty ze wzrokiem – borykała się z postępującą zaćmą i cukrzycą. W 2007 roku podjęła ostateczną decyzję o przejściu na emeryturę.
instagramCzytaj też:
Ostatni post Shannen Doherty rozdziera serce. „Czuję nadzieję”Czytaj też:
Gwiazda „Lśnienia” nie żyje. Shelley Duvall miała 75 lat