Sebastian Fabijański publicznie przeprasza syna i dodaje zastanawiający post

Sebastian Fabijański publicznie przeprasza syna i dodaje zastanawiający post

Sebastian Fabijański
Sebastian Fabijański Źródło: Newspix.pl / Michał Pieściuk
Sebastian Fabijański kolejny raz zabrał głos i opublikował przeprosiny dla niespełna dwuletniego syna. Dodał też osobliwy post. „Bez odbioru” – czytamy.

Po tym jak Maffashion zabrała głos ws. wypowiedzi Rafalali o jej synku, do sprawy odniósł się Sebastian Fabijański, ojciec dziecka.

Media kolejny raz zwróciły uwagę na relację Fabijańskiego i Rafalali, kiedy to aktor wyznał, że jest szantażowany. Chwilę później okazało się, że jego związek z Julią Kuczyńską przeszedł do historii. Następnie udzielił szczerego wywiadu, w którym podkreślił, że nic nie pamięta ze spotkania z kontrowersyjną celebrytką. Wyznał też, że nie był wierny matce swojego dziecka.

Te rewelacje postanowiła skomentować Rafalala, która wyznała, że to ona czuła się szantażowana przez Maffashion, a dodatkowo Kuczyńska miała mieć romans. Zdrady swojej partnerki potwierdził też Sebastian Fabijański. Wydawałoby się, że sprawa ucichnie, ale w jednym z kolejnych wywiadów Rafalala śmiało oceniła postawę matki małego Bastka. Kuczyńska nie komentowała tych doniesień dla dobra syna. – Julia się martwi o jakąś przyszłość. Nie martw się, a może to dziecko w ogóle nie dożyje liceum? Martwić się o coś, czego nie ma albo może nie być... Albo to dziecko będzie transseksualne – stwierdziła Rafalala.

Ostre oświadczenie Maffashion

Tym razem Kuczyńska nie wytrzymała i wydała oświadczenie na Instagramie. „Konsekwentnie nie komentowałam, nie zajmowałam się praniem brudów, nie sprzedawałam (także w białych rękawiczkach!) spraw osobistych i rodzinnych mediom. Nie robiłam tego ani cztery miesiące temu, ani wcześniej; nie mam też zamiaru wdawać się w szczegóły teraz. Jednak granice skutecznie zaczynają być przekraczane” – czytamy.

„Jeżeli coś w końcu miało mnie sprowokować, to się udało. Mogę czytać i słuchać o sobie najbardziej wymyślne rzeczy. I tak niejedno już w życiu przeczytałam. Ale wara od mojego syna!!! Jak można tak powiedzieć o dziecku!? »Zainteresowani« – zostawcie w spokoju mojego synka i mnie! Nie mieszajcie nas w wasze schadzki, »dogadania«, wywiady, umowy, zemsty i manipulacje. Dno dna” – zakończyła.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź samej Rafalali. Ta także wystosowała na Instagramie oświadczenie. Nawiązała do wywiadu, którego udzieliła i podkreśliła, że „absolutnie nie życzy dziecku śmierci”. Synka Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego nazwała „ślicznym aniołkiem”.

Sebastian Fabijański publicznie przeprasza syna

Teraz do sprawy odniósł się Sebastian Fabijański. Aktor opublikował osobisty wpis na InstaStories. „Synu, jeżeli to kiedyś przeczytasz, to chciałbym, żebyś wiedział, że jest mi cholernie przykro, że mimo twojej woli stałeś się uczestnikiem tego wszystkiego, co się dziś dzieje. Przepraszam” – mogliśmy przeczytać, jednak post bardzo szybko zniknął. Pojawił się za to bardziej lakoniczny: „Oddałbym wszystko, żeby zaoszczędzić mojemu synowi tego, co się dziś dzieje. Przepraszam”.

Aktor dodał też grafikę, która może sugerować, że gwiazdor na jakiś czas zniknie z mediów społecznościowych. „Na mnie czas. Bez odbioru” – możemy przeczytać.

instagramCzytaj też:
Królikowski zabiera głos. „Przelała sobie z naszego wspólnego konta wszystkie oszczędności”

Źródło: WPROST.pl / Instagram