Finał 10. edycji „Rolnik szuka żony” odbył się kilka tygodni temu, lecz niektórzy uczestnicy tej serii wzbudzają emocje do dziś. Najbardziej kontrowersyjny był bez wątpienia Waldemar Gilas. Choć mężczyzna początkowo próbował zbudować związek z wokalistką Ewą, w ostatnim odcinku ujawnił, że nie chcą kontynuować znajomości. 41-latek z Kujaw wówczas zaskoczył widzów informacją, że jego partnerką została Dorota – kobieta, którą wcześniej w randkowym show odrzucił. Wydaje się, że są obecnie ze sobą niezwykle szczęśliwi, o czym chętnie opowiadają w sieci. Teraz jednak Dorotę wyprowadziły z równowagi ostre komentarze internautów.
Dorota o Ewie z „Rolnik szuka żony” i mamie Waldemara
Przygody Waldemara w show „Rolnik szuka żony” obfitowały w liczne zwroty akcji. Mężczyzna początkowo był zauroczony Ewą i wydawało się, że między nimi wszystko zmierza w dobrym kierunku. W pewnym momencie jednak Ewa przyznała, że źle się czuła na gospodarstwie rolnika przez wzgląd na jego mamę. Choć 41-latek obiecał, że na ten temat porozmawia z rodzicielką, finalnie tego nie zrobił, a jego związek z wokalistką się rozpadł.
Po tym, jak się okazało, że Waldek związał się z Dorotą, wśród fanów reality-show pojawiły się głosy, że wpływ na decyzję rolnika miała jego mama. Część internautów postanowiła wyrazić swoje zdanie pod zdjęciem na Instagramie, na którym Dorota wraz z Waldemarem zapozowali w oborze. Przykładowo jedna z obserwatorek napisała: „Moja mama też ma syna i nie wybiera mu żony. Niech spojrzą na siebie jako matki, jakie były kiedyś i czy też ich ktoś nie do końca akceptował... Książki po okładce się nie ocenia – dopiero, gdy się przeczyta”.
Te złośliwe sugestie wyprowadziły nieco z równowagi Dorotę, która postanowiła wziąć w obronę matkę Waldemara i zadać kłam wszystkim pogłoskom, które ją dyskredytowały. Przy okazji wypowiedziała się ciepło na temat byłej partnerki Waldemara, wokalistki Ewy.
Nie przypominam sobie, by Waldka mama powiedziała coś złego na temat Ewy tylko wręcz odwrotnie – zrobiła na niej dobre wrażenie, bo z tego co pamiętasz, powiedziała do męża: „Ewa najfajniejsza i sympatyczna dziewczyna”. Więc nie rozumiem, o co tu burza, że rodzice wybierają, a przez 2 miesięcy bycie ze sobą jest człowiek w stanie zobaczyć, jaki 2 człowiek jest i czy patrzą w tym samym kierunku. Ja osobiście cenię Ewę jako kobietę człowieka i też ją rozumiem, a przede wszystkim szanuję i proszę mi tu nie zarzucać, że jestem nieszczerą lub nie byłam szczera wobec niej czy miałam jakieś złe zamiary co do Ewy – odpowiedziała internautce Dorota.
Czytaj też:
Agnieszka z „Rolnik szuka żony” ujawniła kulisy produkcji. Zdradziła, co wydarzyło się poza kameramiCzytaj też:
Niepewna sytuacja show „Rolnik szuka żony”. Nie wróci na antenę TVP?