Czterech mężczyzn oskarżyło Kevna Spacey'a o chwytanie, ściskanie i dotykanie genitaliów i pośladków. Do przestępstw miało dojść od 2001 do 2004 roku. Jak wynika z przekazanych informacji, chodzi o trzy domniemane nieobyczajne napaści, trzy przestępstwa napaści na tle seksualnym i jedno przestępstwo polegające na doprowadzeniu osoby do czynności seksualnych bez zgody. Wówczas celebryta był dyrektorem artystycznym w teatrze The Old Vic.
Kevin Spacey został oczyszczony z zarzutów
Teraz jak informuje Daily Mail aktor został oczyszczony z zarzutów. Decyzję sądu przyjął ze łzami w oczach. Chociaż Kavin Spacey został uznany za niewinnego, to czeka go walka o odbudowanie kariery. Oskarżenia mężczyzn sprawiły, że dwukrotny zdobywca Oscara stracił rolę w serialu „House of Cards” i został wycięty z gotowego już filmu. Dodatkowo media podają, że tylko na obronę w Wielkiej Brytanii celebryta przeznaczył jeden milion funtów, czyli ponad pięć milionów złotych.
W zeszłym roku ława przysięgłych uniewinniła aktora z zarzutów o molestowanie Anthony'ego Rappa. W 2017 roku mężczyzna oskarżył Kevina Spacey o napaść seksualną i spowodowanie zaburzeń emocjonalnych. Do sytuacji miało dojść, kiedy miał 14 lat, czyli w 1986 roku.
Rapp zeznał przed sądem, że pijany, 26-letni wówczas Spacey, podniósł go „jak pan młody pannę młodą” podczas imprezy w Nowym Jorku. Następnie gwiazdor miał zanieść 14-latka do łóżka, położyć się na nim i próbować uwieść. Grający m.in. w „Pięknym umyśle” Rapp podkreślał, że tamto zdarzenie odcisnęło piętno na całym jego życiu i zażądał 40 mln dolarów odszkodowania.
Czytaj też:
Jakimowicz mówił o „obrzydliwej hołocie”. Teraz przegrał w sądzieCzytaj też:
Dziennikarka TVP straciła ciążę. Pokazała wzruszające zdjęcia