Influencerka znaleziona w stanie krytycznym. „Uszkodzenie wielu narządów”

Influencerka znaleziona w stanie krytycznym. „Uszkodzenie wielu narządów”

Ashley Surcombe
Ashley Surcombe Źródło: Instagram / Ashley Surcombe
Brytyjka została znaleziona w swoim apartamencie. Ashley Surcombe trafiła na oddział intensywnej terapii.

Ashley Marie, znana w sieci jako Ashley Surcombe, to pochodząca z Wielkiej Brytanii twórczyni internetowa, która od kilku lat mieszka w Korei Południowej. 29-latka niedawno przestała się kontaktować z rodziną oraz znajomymi. Kiedy zaalarmowano służby, policja znalazła ją nieprzytomną we własnym domu, z podbitym okiem i poważnym odwodnieniem.

Problemy zdrowotne Ashley Surcombe

Na Instagramie Ashley Surcombe obserwuje ponad 465 tys. internautów. Dziewczyna ciekawiła obserwujących swoim życiem w Korei Południowej i pokazywała, jak wygląda codzienność w Seulu. Choć wcześniej 29-latka była bardziej aktywna w sieci, ostatnio nieco się wycofała – jej ostatni post został opublikowany kilka tygodni temu, gdy składała życzenia z okazji chińskiego Nowego Roku i reklamowała popularną markę koreańskiego piwa.

Mimo tego, utrzymywała kontakt z rodziną oraz znajomymi – do czasu. Najbliżsi zaniepokoili się, gdy Brytyjka przestała odpowiadać na ich wiadomości. Wówczas do mieszkania Ashley Surcombe wybrał się znajomy, który następnie na miejsce wezwał służby. Finalnie policja znalazła influencerkę nieprzytomną w łazience. Była skrajnie odwodniona i miała siniak wokół oka. Po przewiezieniu na oddział intensywnej terapii, lekarze stwierdzili u niej niewydolność wielonarządową.

– Po prostu nie wiemy, co się stało. Staramy się dowiedzieć, ale jest to trudne. Musieliśmy polegać na kontaktach z Korei. (...) Znaleziono ją nieprzytomną na podłodze. Nie miała żadnych złamanych kości, ale była poważnie odwodniona i miała uszkodzenie wielu narządów. (...) Ma bardzo niski poziom cukru we krwi – mówiła siostra influencerki Kat Surcombe w rozmowie z „MailOnline”.

Siostra 29-latki dodała, że kilka dni wcześniej influencerka powiedziała bliskim, że uderzyła się w głowę o drzwi, ale nie spowodowało to żadnych problemów. Później podczas rozmów telefonicznych zaczęli oni jednak zauważać, że Ashley Surcombe jest zdezorientowana.

– Mieliśmy z nią porozmawiać o 20:00 w niedzielę (czasu koreańskiego), ale nie odebrała, a my nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na wiadomości. Wtedy zadzwoniliśmy na policję przez znajomego mojego taty, który ma tam kontakty. Kiedy dowiedzieliśmy się, że jest w szpitalu, było to po prostu okropne, ponieważ czuliśmy się bezradni. Byliśmy tak daleko – dodała.

Brytyjka przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii szpitala w Seulu. Teraz jej rodzina musi zebrać 50 tys. funtów na opiekę medyczną, bo jej ubezpieczenie niedawno wygasło. Z tego powodu założyli zbiórkę na stronie GoFundMe. Podali, że koszty pobytu na intensywnej terapii wynoszą 1,5 tys. (7,4 tys. zł) funtów dziennie, plus 3 tys. funtów depozytu (prawie 15 tys. zł). Później chcą sprowadzić Ashley z powrotem do Wielkiej Brytanii, gdzie będą mogli sami się nią zająć. „Chcemy ją przytulić i powiedzieć, że ją kochamy” – wyznała wzruszona Kat. Zdradziła też, że ich ojciec wyjechał już do Korei, by osobiście doglądać młodszej córki i dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło.

Czytaj też:
Mrożące krew w żyłach kulisy zaginięcia 20-latki. Została znaleziona w koszmarnym stanie
Czytaj też:
Nie żyje 20-letnia gwiazda TikToka. Została zamordowana

Źródło: WPROST.pl