Premiera "Barbie" i "Oppenheimera" zaskoczyła. Północnoamerykańskie multipleksy miały swój największy weekend od premiery „Avengers: Koniec gry” w kwietniu 2019 roku, obydwa filmy zarobiły aż 302 mln dolarów w ciągu trzech dni. Frekwencja zaskoczyła właścicieli amerykańskich kin, którzy od kilku lat przyzwyczajeni są do dużo słabszych premier. Wyprzedają się nawet bilety na seanse o 4 rano, a w niektórych lokalach kończy się popcorn, napoje i lód.
Koniec pandemii w kinie
Po wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 roku biznes kinowy podupadł. Zmienił się model odbioru filmów, coraz więcej osób zaczęło oglądać je w serwisach streamingowych. Od tamtej pory większość dużych filmowych premier nie przynosiła spodziewanych zysków.
Przebłyski nadziei, w tym „Strażnicy Galaktyki vol. 3”, zostały przyćmione przez rozczarowujące wyniki, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, dla drogich filmów franczyzowych, takich jak „Indiana Jones i tarcza przeznaczenia”, „Ant-Man i Osa: Quantumania”, „Shazam! Fury of the Gods”, „The Flash” i „Fast X”.
Powiew świeżości
Jak pisze „New York Times”, sukces „Barbie” i „Oppenheimera” pokazuje, że widzowie chcą w kinie czegoś nowego. Dotychczasowe duże premiery to przede wszystkim kontynuacje filmów superbohaterskich. Stare, wytarte franczyzy, przynoszą od pewnego czasu straty.
Tymczasem "Barbie" to feministyczny manifest w różowej, zabawkowej otoczce, który zebrał bardzo dobre recenzje krytyków. Analitycy szacowali, około 110 milionów dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Produkująca film wytwórnia Warner Bros. przewidziała konserwatywną kwotę 75 milionów dolarów. Skończyło się na 155 mln w USA i dodatkowych 182 za granicą.
Mający premierę w tym samym dniu „Oppenheimer” to trzygodzinny dramat o Robercie Oppenheimerze, człowieku znanym jako „ojciec bomby atomowej”. Film zebrał szacunkowo 80,5 miliona dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie – około 60 procent więcej niż analitycy przewidywali przed premierą – oraz dodatkowe 94 miliony dolarów za granicą.
Czytaj też:
Twórcy Barbie spełnili prośbę cenzorów. Film będzie wyświetlany na FilipinachCzytaj też:
Barbie Foot Challenge – groźne wyzwanie zainspirowane filmem o słynnej lalce. Nie róbcie tego w domu