Trafiła do psychiatryka po pobycie w sekcie. „Cienka granica między rzeczywistością a iluzją”

Hannah Murray to brytyjska aktorka, która grała m.in. rolę Cassie Ainsworth w serialu „Skins” oraz Gilly w „Grze o tron”. Do świata show-biznesu weszła w nastoletnim wieku, od najmłodszych lat będąc narażoną na ocenę i krytykę. – W mojej pierwszej roli grałam dziewczynę z anoreksją, która miała próby samobójcze i problemy z uzależnieniem. To była ciężka robota. Przez to myślałam, że bycie aktorką, oznacza bycie przepełnioną lękiem i cierpieniem. Że muszę to wszystko naprawdę czuć – mówiła w wywiadzie dla „Backstage”. Niedługo później zaangażowała się w działalność sekty.
Hannah Murray o sekcie wellness
W 2026 roku na rynku wydawniczym ukaże się książka Hannah Murray, w której aktorka odsłoniła kulisy wydarzeń z 2017 roku. W autobiografii „The Make-Believe” 35-latka opisała swój pobyt w szpitalu psychiatrycznym po zaangażowaniu się w działalność podejrzanej organizacji związanej z branżą wellness. – „The Make-Believe” opowiada niezwykle osobistą historię, która żyła we mnie przez wiele lat. Teraz czuję, że muszę się nią podzielić – powiedziała gwiazda „Gry o tron”.
Wydawnictwo Hutchinson Heinemann podkreśliło w rozmowie z „The Sun”, że publikacja będzie opowieścią o manipulacji, fałszywych obietnicach zbawienia i mechanizmach, jakie stosują grupy wykorzystujące ludzkie słabości. – To historia o cienkiej granicy między rzeczywistością, a iluzją; tym, co musimy zaakceptować, a tym, co chcemy, aby było prawdą; między solidnym gruntem pod stopami a światem, w którym wszystko jest możliwe, jeśli tylko się zaangażujesz. Chodzi o (...) zwodniczą strukturę organizacji, które obiecują nam „dobrostan” – podano.
W swojej książce aktorka ma opisać, w jaki sposób trafiła do środowiska przypominającego sektę, które pod pozorem troski odcięło ją od rzeczywistości. – Piszę o tym, jak łatwo uwierzyć w obietnice pomocy, gdy jest się w trudnym momencie życia. Uwierzyłam, że mnie uratują – zdradziła Hannah Murray.