Orły, nazywane „polskimi Oscarami”, są wręczane od 1999 roku z inicjatywy Dariusza Jabłońskiego, reżysera i producenta, obecnie Prezydenta Polskiej Akademii Filmowej. W ubiegłym roku triumfowała nominowana do Oscara „Aida” Jasmili Žbanić, a rok wcześniej animowany „Zabij to i wyjedź z tego miasta” Mariusza Wilczyńskiego.
Ostre wypowiedzi prowadzącego Orły
Podczas gali nie brakuje kontrowersji i nawiązań do polityki. W tym roku wydarzenie prowadzi Maciej Stuhr, który nie kryje się z niechęcią do obecnej władzy.
– Czasami się zdarza, że prezydent w obecności publiczności,a nawet kamer, że prezydent odlatuje. Ale czy to zmniejsza jego poparcie? Nigdy — powiedział aktor już na początku. Później nawiązał do feminatywów i ewolucji języka polskiego. – Chyba tylko z biskupami się nic nie zmieniło, ale ich na naszych galach ostatnio nie jest zbyt dużo – usłyszeliśmy.
Maciej Stuhr wspomniał też o swoim ojcu, który niedawno został skazany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. – Znam aktora, który znakomicie podłożył kiedyś głos po osiołka. Państwo się domyślają, o kim mowa. Można powiedzieć: najsłynniejsze 07 w historii polskiego kina od czasów porucznika Borewicza. Któż z was nie chciałby zagłosować na niego w kategorii osioł roku – powiedział nawiązując do roli Osła w Shreku, któremu głosu użyczył starszy Stuhr.
Maciej Stuhr uderza w Jarosława Jakimowicza
Na tym jednak nie koniec. Aktor wspomniał też o Jarosławie Jakimowiczu, który słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi. Na swoim koncie prezenter TVP Info ma już niewybredne komentarze do kolegów po fachu, własnoręczne ściąganie tęczowej flagi oraz stwierdzenie, że żona Tomasza Sekielskiego problemu ze zdrowiem zawdzięcza właśnie jemu. Wiele razy też miał blokowane konta w mediach społecznościowych. – U nas wszyscy obrażają się za byle g****. Dziś „Seksmisja” by nie przeszła, bo seksizm, „Jak rozpętałem drugą wojnę światową”, bo rasizm, „Sami swoi”, bo ksenofobia, „Młode wilki”, bo Jakimowicz — powiedział.
Między wręczeniem kolejnych nagród Maciej Stuhr znów nawiązał do polityki, a dokładniej do członka Solidarnej Polski. – Z pewnością państwo zauważyli, że moje dzisiejsze monologi charakteryzują się niesłychaną polityczną powściągliwością. Tyle mówię o osłach, a ani razu nie wspomniałem posła Kowalskiego – rzucił aktor.
Czytaj też:
Orły 2023. Damian Kocur, reżyser filmu „Chleb i sól”, ze statuetką „odkrycie roku”Czytaj też:
„Wielka woda” najlepszym polskim serialem. Holoubek na gali Orłów wspomniał swojego ojca