Marta Wierzbicka głównie jest kojarzona z roli Oli Zimińskiej w serialu „Na Wspólnej”, w którym grała w latach 2006-2017. Była także uczestniczką programu „Azja Express”. Na co dzień występuje w stołecznym Teatrze Capitol. W 2013 wzięła udział w rozbieranej sesji do magazynu „Playboy”.
Marta Wierzbicka znów chwali się figurą
Od kiedy artystka pochwaliła się metamorfozą i dużo szczuplejszą sylwetką, jej nowe wydanie często możemy oglądać na Instagramie. Aktorka relacjonuje swoje prywatne chwile, wyjazdy oraz nowe projekty, często podkreślając swoją cielesność. W wywiadach nie ukrywała, że zrzucenie 11 kilogramów zawdzięcza pandemii. Dzięki temu miała czas na ruch oraz wprowadzenie zdrowych nawyków. Spektakularne pozbycie się kilkunastu kilogramów nie wszystkim się jednak podoba. Internauci często podkreślają, że Wierzbicka schudła zbyt mocno i że jest to niekorzystne dla jej zdrowia.
Teraz o Marcie Wierzbickiej i jej cielesności kolejny raz jest głośno. Gwiazda udostępniła nagranie, na którym widzimy, jak szykuje się do wyjścia i wkłada na siebie po kolei wszystkie części garderoby. Artystka podkreśliła w opisie, że ze względu na porę roku decyduje się na ciepłe ubrania, jednak nagranie zaczyna się od etapu samej bielizny. To nie umknęło fanom, którzy nie kryli zachwytu formą aktorki. „Jakie ciało”, „Jaka figura!”, „Ćwiczysz?” – czytamy w komentarzach. Nie zabrakło też głosów bardziej dociekliwych fanów, którzy przypomnieli serialowej Oli Zimińskiej o skarpetkach, czapce i podkoszulce. W krótkim nagraniu Wierzbicka ominęła te fragmenty garderoby.
Czytaj też:
Barbara Kurdej-Szatan znów straciła pracę? „Poranny rogal” znika z antenyCzytaj też:
Rodzina Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz niedługo się powiększy! Zostaną dziadkami