Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest największą w Europie i obecnie wyposażona jest w sześć reaktorów. W nocy z czwartku (3 marca) na piątek (4 marca) stała się ona celem ataków Rosjan. Szef Energoatomu Petro Kotin przekazał, że w wyniku ataku, wybuchł pożar w ośrodku szkoleniowym oraz ucierpiał Blok 1, który z powodu remontu, był nieczynny. Rosjanie strzelać mieli także w Bloki nr 2, 3, 5 oraz 6, więc zdecydowano o ich wyłączeniu. Prąd wytwarzany był tylko w Bloku nr 4. Z dostępnych danych wiadomo, że nie doszło do skażenia.
Zełenski o ataku na elektrownie
W porannym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski przekazał, że „przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy”. – Wojska rosyjskie zaatakowały Zaporoską Elektrownię Atomową. Największą na Ukrainie, największą w Europie. Ona mogła być jak sześć Czarnobyli. Rosyjscy czołgiści wiedzieli, co ostrzeliwują – mówił, dodając, że Rosja to „atomowy terrorysta”.
TVP i „nuklearny atak Putina na Ukrainę”
Od 24 lutego nieprzerwanie o sytuacji na Ukrainie informują media na całym świecie. Po ataku Rosjan na elektrownie jądrową w Zaporożu na TVP Info pojawił się „pasek”: „Nuklearny atak Putina na Ukrainę”. Na sprawę m.in. uwagę zwrócił Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich. „Takie paski w czasach pokoju byłyby tylko żenujące i groteskowe. W warunkach wojny za wschodnią granicą stają się niebezpieczne” – napisał.
twittertwitter
Po godzinie 8:00 na „pasku” TVP mogliśmy już przeczytać: „Ostrzał rakietowy elektrowni na Ukrainie”.
twitterCzytaj też:
Oligarchowie tracą luksusowe statki. Wiemy co z jachtem samego Putina