Amber Heard i Johnny Depp poznali się w 2011 roku na planie produkcji „Dziennik zakrapiany rumem”. Przez trzy lata utrzymywali swój związek w tajemnicy, a później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Aktorzy pobrali się w 2015 roku, a rok później byli już rozwiedzeni. Początkowo utrzymywali, że zabrakło między nimi miłości, jednak Amber Heard szybko zaczęła obwiniać dawnego partnera o znęcanie się psychiczne i fizyczne.
Johnny Depp vs. Amber Heard. Zaskakujący wynik „procesu dekady”
„Proces dekady” rozpoczął się kiedy aktorka opublikowała felieton, w którym opowiedziała o swoim o pracy i przemocy domowej, jakiej doświadczyła. Chociaż nie padło nazwisko aktora, to wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi.
Johnny Depp oskarżył byłą żonę o zniesławienie i zażądał 50 mionów dolarów. Amber Heard również odpowiedziała procesem i oczekiwała podwójnej kwoty. „Proces dekady” trwał ponad sześć tygodni, a cały świat śledził go z zapartym tchem. Ostatecznie sąd uznał, że to Amber jest winna. Zgodnie z wyrokiem gwiazda miała zapłacić 10,5 milionów dolarów, ale rok później byłe małżeństwo zawarło ugodę, zgodnie z którą celebrytka miała zapłacić „zaledwie milion”.
„Depp kontra Heard”. Trzygodzinny dokument jest już na Netflixie
Teraz na platformę Netflix trafił dokument „Depp kontra Heard”, dzięki, któremu jeszcze raz możemy przyjrzeć się „procesowi dekady”. Produkcja składa się z trzech odcinków po 48-50 minut. Twórcy zapowiedzieli, że znajdziemy w nim „materiały filmowe z sali rozpraw, transkrypcje i nagrania dźwiękowe z procesu między Amber Heard a Johnnym Deppem, które są prezentowane równolegle”.
Czytaj też:
To koniec małżeństwa Britney Spears? Mąż oskarżył ją o zdradęCzytaj też:
Maciej Musiałowski w roli rapera. Mamy pierwszy zwiastun filmu „Freestyle”