Grudzień pod znakiem hitów. TV stawia na mocne, filmowe piątki
Od widowiskowych scen walki, przez śledztwo w bardzo nietypowych warunkach, po historię niezwykłej relacji płatnego zabójcy i nastolatki. TV4 zapowiada miesiąc pełen adrenaliny, emocji i powrotów do filmowych klasyków.
Epickie starcie na „Wielkim Murze”
Stacja zaczyna mocnym uderzeniem. W piątek, 5 grudnia o godz. 22.00 na antenie zadebiutuje „Wielki Mur” z Mattem Damonem, Tian Jing, Willemem Dafoe, Andym Lauem, Pedro Pascalem, Hanyu Zhangiem i Eddiem Pengiem. To przygodowe widowisko, w którym najemnik trafia do labiryntów legendarnej budowli i odkrywa jej mroczną tajemnicę. Uwięziony na murze staje do walki z kolejnymi falami krwiożerczych bestii, a pogoń za przygodą przeradza się w misję, która czyni z niego bohatera.
Klasyczna zagadka – „Morderstwo w Orient Expressie”
Tydzień później, 12 grudnia o godz. 22.00, Czwórka pokazuje ekranizację jednej z najgłośniejszych powieści Agathy Christie. „Morderstwo w Orient Expressie”, wyreżyserowane przez Kennetha Branagha, to starannie zrealizowana produkcja z imponującą obsadą: Johnny Depp, Penélope Cruz, Willem Dafoe, Judi Dench, Daisy Ridley, Michelle Pfeiffer i Josh Gad. Hercules Poirot, grany przez Branagha, staje przed zagadką morderstwa wpływowego amerykańskiego biznesmena. Trzynaścioro pasażerów uwięzionych w śnieżnej pułapce i tajemnice, które wychodzą na jaw jedna po drugiej – to kryminał, który wciąga do ostatniej minuty.
„Leon zawodowiec” – ponadczasowy klasyk
Piątek, 19 grudnia o godz. 22.00 to czas dla jednego z najważniejszych tytułów lat 90. „Leon zawodowiec” powraca z całą swoją siłą emocji. Jean Reno wciela się w płatnego zabójcę kierującego się własnym kodeksem. Jego życie zmienia się, gdy pod swój dach przyjmuje Matyldę, graną przez Natalie Portman. Dziewczynka cudem uchodzi z masakry dokonanej przez skorumpowanych policjantów dowodzonych przez szalonego Stansfielda – znakomity Gary Oldman. Leon zaczyna uczyć Matyldę „fachu”, a ona pokazuje mu świat spoza morderczego rzemiosła. Z tej nieoczywistej relacji rodzi się więź, która prowadzi bohatera do konfrontacji z bezwzględnym przeciwnikiem. Za kamerą stanął Luc Besson, a zdjęcia Thierry’ego Arbogasta i muzyka Erica Serry do dziś budują wyjątkowy klimat tego filmu.
Człowiek i morski żywioł. „Pan i władca: Na krańcu świata”
Świąteczny maraton zamknie emisja epickiej produkcji Petera Weira. W piątek, 26 grudnia o godz. 23.00 TV4 pokaże film „Pan i władca: Na krańcu świata”. Russell Crowe wciela się tu w kapitana Jacka „Lucky’ego” Aubreya, dowodzącego brytyjskim żaglowcem „Surprise” w czasach wojen napoleońskich. Statek staje naprzeciw nowocześniejszej francuskiej fregaty „Acheron”, a starcie niemal kończy się katastrofą. Mimo to Aubrey nie zamierza odpuścić i rusza w pościg za wrogiem. U jego boku stoi lekarz okrętowy i biolog, Stephen Maturin, grany przez Paula Bettany’ego. Jego rozsądek ściera się z determinacją kapitana, przekonanego, że żołnierski obowiązek wymaga walki do końca – nawet w nierównej bitwie.