„Najlepszy film geniusza” jest na Netflix. „Ciarki na plecach”
„The Social Network” z trzema Oscarami na koncie to genialny film najciekawszego reżysera ostatnich lat, twórcy takich obrazów jak „Siedem”, „Podziemny krąg” czy „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”. David Fincher z chirurgiczną precyzją pokazuje, jak ambicja potrafi zmienić świat — i zniszczyć przyjaźń. To nie jest typowa biografia ani opowieść o sukcesie. To pełna napięcia kronika narodzin cyfrowego imperium, napisana błyskotliwie przez Aarona Sorkina i zagrana z niezwykłą intensywnością przez Jesse’ego Eisenberga, Andrew Garfielda i Justina Timberlake’a. Fenomenalny montaż, pulsująca muzyka Trenta Reznora i nieustanne tempo narracji sprawiają, że nie można oderwać wzroku ani na moment. Teraz obejrzysz go na Netflix.
Jeden z najlepszych filmów ostatnich lat na Netflix. „Oglądałem z zapartym tchem”
Pewnego październikowego wieczoru w 2003 roku, po zerwaniu z dziewczyną, Mark (Jesse Eisenberg) włamuje się do uniwersyteckiej sieci komputerowej i tworzy stronę internetową będącą bazą studentek Harvardu. Następnie umieszcza obok siebie zdjęcia dziewcząt i zadaje użytkownikom pytanie o to, która z nich jest atrakcyjniejsza. Strona otrzymuje nazwę Facemash i staje się niezwykle popularna wywołując jednocześnie mnóstwo kontrowersji. Mark zostaje oskarżony o celowe złamanie zabezpieczeń, pogwałcenie praw autorskich i naruszenie prywatności. Jednak to właśnie wtedy rodzi się zarys Facebooka. Wkrótce potem Mark zakłada stronę thefacebook.com, która gości na monitorach komputerów na Harvardzie, uniwersytetów Ivy League oraz Doliny Krzemowej, a potem dosłownie w każdym zakątku świata.
„Nie skróciłbym nawet o sekundkę. Nie wyciąłbym żadnej nutki. Nie odjąłbym jednego przecinka”; „Znakomity scenariusz i fantastyczna obsada”; „Kino na wysokim poziomie. Świetna reżyseria, ciekawa, poruszająca i doskonale opowiedziana historia. Dobre aktorstwo”; „Jeszcze nigdy po scenie zwolnienia nie miałem takich ciarek na plecach”; „Fincher to prawdziwy geniusz. Opierając się tylko na dialogach, stworzył coś niespotykanego. Oglądałem z zapartym tchem, co chwile parskając śmiechem”; „Tylko geniusz może zrobić gadające głowy wciągającym, ciętym filmem”; „Fincher powinien dostać za ten film dwa Oscary – za reżyserię i za to, że jest geniuszem” – pisali widzowie po seansie.
Jeśli szukasz filmu na wieczór, który wciągnie cię od pierwszej minuty i zostanie w głowie na długo, „The Social Network” znajdziesz teraz na Netflix.