Pieniądze i sława przeszły im koło nosa. Do dziś żałują tej decyzji

Dodano:
„Forrest Gump” Źródło: Paramount Pictures
Czasem jeden film potrafi ze statysty zrobić gwiazdę. Bywa i tak, że aktor mówi „nie” roli, która później okazuje się kultowa.

Hollywood zna setki takich przypadków. Jedna decyzja, „tak” albo „nie” – potrafi zmienić całe życie i karierę. Ci, którzy odmówili, mogą się dziś pocieszać tylko tym, że czasem rola „nie jest im pisana”. Wielu z nich jednak do dziś wspomina te decyzje z nutą goryczy.

Connery nie zrozumiał scenariusza. Fantasy mu nie pasowało?

Legendarny James Bond dostał propozycję wcielenia się w Gandalfa w trylogii „Władca Pierścieni” Petera Jacksona. Sean Connery jednak… nie zrozumiał scenariusza i odmówił. Rolę przejął Ian McKellen, który z miejsca stał się ikoną fantasy. Do dziś mówi się, że to jedna z największych straconych szans w historii kina.

Hanks uznał, że jest za stary. Cruise zrobił show

Początkowo główna rola w filmie „Jerry Maguire” była szyta na miarę dla Toma Hanksa. Aktor uznał jednak, że jest już „za stary” na taką postać, choć oficjalna wersja jest taka, że nie mógł zagrać w filmie z powodu innych obowiązków zawodowych. Film odniósł gigantyczny sukces, a Tom Cruise zgarnął nominację do Oscara.

Tom Cruise nie chciał tańczyć. Kevin zrobił to śpiewająco

Tom mógł z kolei zostać bożyszczem nastolatek już wieki temu. Zanim Kevin Bacon wskoczył na parkiet w „Footloose”, rolę Rena McCormacka rozważano dla Toma Cruise’a. Reżyser filmu zachwycił się jego tańcem w „Ryzykownym Interesie” z 1983 roku, ale Cruise musiał odmówić – w tym samym czasie kręcił „Wszystkie właściwe posunięcia”. Brany pod uwagę był też dziś już nieco zapomniany Rob Lowe, który niestety doznał poważnej kontuzji, uniemożliwiającej pracę na planie. W efekcie rola trafiła do Kevina Bacona, a on z miejsca stał się ikoną tanecznego kina lat 80.

Will Smith wybrał klapę zamiast hitu

Dziś trudno wyobrazić sobie kogokolwiek innego w tej roli niż Keanu Reeves'a, ale to Will Smith był pierwszy na liście braci Wachowskich. Odmówił, wybierając… „Dziki Dziki Zachód”, który okazał się spektakularną klapą. Smith przyznał po latach, że do dziś ma mieszane uczucia, gdy wraca pamięcią do tej decyzji.

Gwiazda uciekła z Titanica. Winslet popłynęła po sławę

Zanim Kate Winslet wskoczyła na pokład „Titanica”, twórcy widzieli w roli Rose Gwyneth Paltrow. Aktorka grzecznie odmówiła i to Winslet zyskała nominację do Oscara oraz status gwiazdy światowego formatu. Paltrow przez lata nie chciała komentować tej historii, ale Hollywood nie zapomina takich decyzji. Na usprawiedliwienie można dodać, że propozycję odrzuciły też Winona Ryder i Reese Witherspoon.

Zaprzepaścił życiową okazję. Forrest mu uciekł do Hanksa

Kiedy scenariusz „Forresta Gumpa” trafił do Johna Travolty, ten odrzucił go bez większego namysłu. Trafił więc do Toma Hanksa, a reszta jest historią. Film zdobył sześć Oscarów, a rola Forresta należy do najważniejszych w dorobku Hanksa i przeszła do historii kinematografii. Travolta po latach przyznał: „To był mój błąd”. Ktoś kiedyś postanowił sprawdzić, jak gwiazdor „Pulp Fiction” sprawdziłby się w roli Forresta. Nie przeraźcie się, to straszny deep fake.

Julia Roberts powiedziała „nie”. Oscar poszedł do koleżanki

Romantyczny hit końca lat 90. miał wyglądać zupełnie inaczej. Julia Roberts była pierwszym wyborem do roli Violi, ale aktorka się wycofała po nieudanych odczytach ekranowych. Film zgarnął aż siedem Oscarów, a Gwyneth Paltrow, która ją zastąpiła, otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki.

Jak mógł odrzucić „Gladiatora”? Crowe podbił Hollywood

Pierwsza propozycja roli Maximusa Decimusa Meridiusa w „Gladiatorze” trafiła do… Mela Gibsona. Aktor odmówił, tłumacząc, że jest „za stary” na wymagające fizycznie sceny walki. Początkowo rolę chciał odrzucić też Russell Crowe, który w tym czasie pracował nad filmem „Informator”. To reżyser tego obrazu, Michael Mann, namówił Crowe’a, by przemyślał propozycję Ridleya Scotta. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę: Crowe zgodził się, wcielił się w Maximusa i zdobył swojego pierwszego Oscara w kategorii „Najlepszy aktor”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...