Daniel Martyniuk znów szokuje. „Będę ją jechał, dopóki nie weźmie rozwodu”
Daniel Martyniuk, syn „króla disco-polo”, zamiast uspokoić się po ślubie i narodzinach syna Floriana, znów wzbudza sensację w sieci. Tym razem postanowił publicznie uderzyć w swoją żonę.
Daniel Martyniuk się uaktywnił i szokuje
Na InstaStories Daniela od kilku dni roi się od niepokojących wpisów i nagrań. Najpierw chwalił się nagraniem, na którym zarejestrowano nocną kąpiel w morzu i dziwne, bełkotliwe dźwięki, potem zamieścił czarną tablicę z napisem: „Czy ktoś zna pojęcie gaslightingu?”. Tym terminem nazwana została forma przemocy psychicznej polegająca na manipulowaniu drugą osobą w taki sposób, by ta zaczęła wątpić w swoje dotychczasowe postrzeganie rzeczywistości, a nawet w swoje zdrowie psychiczne.
Daniel Martyniuk stawia ultimatum: Albo przeprasza, albo będę ją jechał
Teraz syn Zenka Martyniuka postanowił uderzyć w swoją żonę Faustynę. „Moja żona ma mnie przeprosić. Co ja jest śmieć jakiś? Nara. Albo przeprasza, albo będę ją jechał, dopóki nie weźmie rozwodu” – napisał Martyniuk. Faustyna jak dotąd nie odpowiedziała na zaczepki męża. Od dłuższego czasu nie udziela się w mediach społecznościowych, jej ostatni wpis pochodzi z czerwca i jest to zdjęcie z ciążowej sesji, podpisane: „Czekamy na ciebie maluszku. Dziękuję za piękną pamiątkę”. Daniel pisał wówczas o żonie w zupełnie innym tonie: „Przepięknie kochanie” – skomentował, dodając emotki serca i buźki z pocałunkiem.
Nie jest to jednak pierwszy przypadek, kiedy Daniel publicznie obraża swoją żonę. Para poznała się w 2017 roku i od początku ich relacja była burzliwa. Już wcześniej Martyniuk atakował Faustynę i jej rodzinę. Nie przebierał w słowach, twierdząc, że bliscy żony to „banda oszustów, którzy kupili sobie dyplomy i wstrzykują ludziom benzynę w usta”. W innym wpisie zarzucał jej włamanie na jego konto: „Włamała mi się na konto i skasowała filmik, ciekawy jest, kto ją opłacił. Dziewczyna aspiruje na panią prokurator. Jakby ktoś się nudził, to 200 złotych i robi wszystko” – grzmiał wtedy Daniel. Mimo tych problemów Faustyna ponownie związała się z Martyniukiem, a ich relacja przypieczętowana została ślubem. 16 czerwca na świat przyszedł ich syn Florian. To drugie dziecko Daniela – wcześniej z pierwszego małżeństwa doczekał się córki Laury.