Z Suchej Beskidzkiej trafił na plan z Marilyn Monroe. Potem wspominał: To było piekło

Dodano:
Billy Wilder, Marilyn Monroe
Billy Wilder, Marilyn Monroe Źródło: Newspix.pl / Imago, FSN-Ex
Twórca z polskimi korzeniami stworzył kultową komedię z boginią ekranu, ale nie miał o niej dobrego zdania. Delikatnie mówiąc.

Reżyser „Pół żartem, pół serio” i „Bulwaru Zachodzącego Słońca” miał polskie korzenie, światową sławę i… uprzedzenia do Marilyn Monroe.

Billy WIlder — ikona światowego kina

22 czerwca 1906 roku w Suchej Beskidzkiej (wówczas jeszcze Suchej na terenie Austro-Węgier) przyszedł na świat Samuel Wilder, późniejszy Billy Wilder. Jego rodzice, Max i Eugenia, prowadzili niewielki hotelik i restaurację przy miejscowym dworcu kolejowym. Dzieciństwo przyszłego mistrza kina upłynęło między Suchą, Krakowem, Nowym Targiem i Wiedniem – w zależności od interesów ojca. To właśnie pobyt w Krakowie, gdzie Max Wilder prowadził hotel „City” nieopodal Wawelu, miał ogromny wpływ na przyszłego reżysera. To tam młody Samuel zaczął obserwować ludzi i ich zachowania – coś, co później przeniósł na ekran.

Choć po emigracji do USA Billy Wilder stracił kontakt z rodziną w Polsce, nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach. Często wypytywał o swoją rodzinną miejscowość każdego, kto mógł mu coś nowego o niej opowiedzieć. Mimo że nie mówił płynnie po polsku, rozumiał wiele i często żartował z własnych zdolności językowych. O swoim akcencie mówił z humorem: „Mój angielski to mieszanka Arnolda Schwarzeneggera z arcybiskupem Tutu”.

Polak o Marilyn Monroe: Doprowadzała mnie do skrajności

Billy Wilder był autorem wielu filmowych klasyków: „Garsoniera”, „Pół żartem, pół serio”, „Podwójne ubezpieczenie”, „Stracony weekend”, „Świadek oskarżenia” czy „Najlepszy kumpel”. W trakcie kariery zdobył aż siedem Oscarów i 21 nominacji, a także liczne inne nagrody: BAFTA, Złote Globy, Złotą Palmę w Cannes, AFI Life Achievement Award czy Kennedy Center Honors. Siedem jego filmów zostało wpisanych do National Film Registry jako dzieła o wyjątkowym znaczeniu kulturowym i artystycznym. Nie bał się podejmować tematów tabu – alkoholizmu, hipokryzji show-biznesu, tożsamości płciowej. Współpracował z największymi gwiazdami Hollywood, takimi jak Marilyn Monroe, Jack Lemmon, Audrey Hepburn czy Shirley MacLaine. Do tej pierwszej, „bogini seksu” i ekranu miał zresztą „plemienne uprzedzenia”, jak sam żartował. Trudno powiedzieć, czym Marilyn Monroe naraziła się reżyserowi, ale ten nieraz wypowiadał się o aktorce bardzo niepochlebnie. Swego czasu Wilder miał wyznać: „Jest więcej książek na temat Marylin Monroe niż na temat drugiej wojny światowej. I jest pewna analogia między nimi. To było piekło, ale potrzebne”.

Billy Wilder zmarł 27 marca 2002 r. w Los Angeles. Do końca pozostał jedną z najważniejszych postaci światowego kina, do ostatnich swych dni nie zapomniał o polskich korzeniach, które tkwiły mocno w Suchej Beskidzkiej.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...