Ten film na Max rozdziera serce. „Gigantyczny ładunek emocjonalny”

Dodano:
„Manchester by the Sea”
„Manchester by the Sea” Źródło: Amazon Studios
Przygotuj chusteczki – w tym tygodniu na Max zadebiutuje poruszający dramat, który krytycy i widzowie jednogłośnie uznali za jeden z najbardziej emocjonalnych filmów ostatnich lat.

Film „Manchester by the Sea” z 2016 roku ma na swoim koncie dwa Oscary (był w sumie nominowany w sześciu kategoriach) – dla najlepszego aktora – Casey Affleck – i za najlepszy scenariusz oryginalny dla Kennetha Lonergana. Ma także znakomite oceny 96% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes, ocenę 7,8/10 na IMDb i oceny 7,6/10 od widzów i 8,4/10 od krytyków na polskim filmwebie. Wszyscy są zgodni – to jeden z najlepszych dramatów ostatnich lat.

Jeden z najlepszych dramatów ostatnich lat na dniach trafi na Max

To historia Lee Chandlera (Casey Affleck), samotnika, który wraca do rodzinnego miasteczka po śmierci brata, by zająć się swoim nastoletnim siostrzeńcem. Wspólne życie w cieniu wielkiej rodzinnej tragedii zmusza bohatera do zmierzenia się z własną przeszłością – traumą, winą i żalem, które nie pozwalają mu ruszyć dalej. Film unika taniego sentymentalizmu, zamiast tego oferując subtelny, głęboki portret człowieka, który nie potrafi wybaczyć – ani sobie, ani światu.

Oprócz nagrodzonego Oscarem Caseya Afflecka, który wciela się w główną rolę Lee Chandlera, w filmie występują: Lucas Hedges jako Patrick Chandler – siostrzeniec Lee, Michelle Williams jako Randi – była żona Lee, Kyle Chandler jako Joe Chandler – starszy brat Lee, Gretchen Mol jako Elise – matka Patricka i była partnerka Joe i Matthew Broderick jako Jeffrey – nowy partner Elise.

„Manchester by the Sea” to kino oszczędne, ciche, ale przejmujące – nie epatuje dramatyzmem, lecz uderza emocjonalną prawdą. Jeśli szukasz filmu, który zostaje w głowie i sercu na długo po seansie, ten tytuł jest obowiązkowy.

„Mały wielki film”; „Realistyczne życiowe kino z ciekawą historią i dużą dawką emocji”; „Film, który rozrywa cię na kawałki”; „Jeden z najlepszych dramatów ostatnich lat”; „Film mnie urzekł”; „Gigantyczny i zupełnie niespodziewany ładunek emocjonalny, który czeka na rozbrojenie dosłownie do ostatniej minuty, w tym czasie wielokrotnie zwiększając swoją moc” – piszą widzowie o tym hicie.

„Manchester by the Sea” obejrzycie na Max już od piątku 20 czerwca.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...