Brad Pitt poleca swoje ulubione filmy. To 4 tytuły, które zmieniły jego życie

Dodano:
Brad PItt
Brad PItt Źródło: Newspix.pl / ABACA
Zanim Brad Pitt stał się ikoną Hollywood, sam czerpał inspirację od największych. W jednym z wywiadów zdradził, jakie cztery filmy miały największy wpływ na jego karierę i życie.

Zaczynał jako hollywoodzki amant, później zagrał w licznych kultowych już klasykach kina i w końcu odważył się sam produkować wysokobudżetowe dzieła studyjne. Brad Pitt, który jest twarzą takich hitów, jak „Podziemny krąg”, „Wichry namiętności”, „Siedem” czy „Pewnego razu... w Hollywood”, od 30 lat rozkochuje w sobie publiczność. Fanów jego talentu – zarówno do tego, by wcielać się w nietuzinkowe role, jak i tego, by tworzyć wielkie kinowe hity – nie brakuje. Jasne jednak jest to, że i na jego gust i dobór ról oraz projektów, w które się angażuje, ogromny wpływ miało właśnie kino.

Aktor w jednym z wywiadów zdradził, jakie są cztery filmy, które ukształtowały go, jako człowieka, twórcę i aktora. Jeżeli chcecie zasugerować się ulubieńcami Brada Pitta i zaserwować sobie dzięki temu świetny seans, oto lista wszystkich z tych tytułów. Każdy z tych tytułów znajdziecie na dostępnych w Polsce platformach streamingowych.

To cztery ulubione filmy Brada Pitta

„Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę”

„Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę”
„Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę”

Komandor amerykańskich sił zbrojnych Jack D. Ripper (Sterling Hayden) oraz dowódca sił powietrznych Turgidson (George C. Scott) nakazują eskadrze bombowców atomowych zaatakować ZSRR. To uruchamia tajną śmiercionośną sowiecką broń. Katastrofie próbuje zapobiec brytyjski kapitan Lionel Mandrake. Natomiast prezydent USA (Peter Sellers) w nieporadny sposób stara się przekonać radzieckiego premiera, że cała sytuacja jest tylko głupią pomyłką. Rolę jego doradcy pełni szalony były nazista.

„Lot nad kukułczym gniazdem”

„Lot nad kukułczym gniazdem”

Randle P. McMurphy (Jack Nicholson) wolny duchem, wygadany skazaniec o niespokojnym charakterze, udaje chorobę psychiczną i zamieszkuje z ludźmi, których sam nazywa „świrami”. Momentalnie, jego zaraźliwa umiejętność kreowania chaosu przeciwstawia się otępiającej rutynie. Pod żadnym pozorem faceci naszpikowani środkami uspokajającymi nie powinni snuć się w swoich szlafrokach, kiedy toczą się finałowe rozgrywki baseballu. To oznacza wojnę! Po jednej stronie jest McMurphy – po drugiej uprzejma, lecz nieprzejednana siostra Ratched (Louise Fletcher), jedna z najbardziej odrażających postaci w historii filmu. Stawką jest los każdego pacjenta na oddziale.

„Gorączka sobotniej nocy”

„Gorączka sobotniej nocy”

Zmysłowa i inteligentna gra Johna Travolty w roli niespokojnego Tony'ego Manero – sprzedawcy z Brooklynu w dzień i niekwestionowanego króla parkietu w nocy. W każdą sobotę Tony zakłada swoją koszulę z szerokim kołnierzem, błyszczące spodnie oraz buty na platformach i udaje się do jedynego miejsca, gdzie uważany jest za Boga, a nie zwykłego, młodego mężczyznę. Ale w ciemności, z dala od migających świateł i pełnej przepychu zabawy, rozgrywa się tragedia pełna rozczarowań, przemocy i smutku.

„Pieskie popołudnie”

„Pieskie popołudnie”

Sonny Wortzik (Al Pacino) razem z przyjacielem Salvadorem (John Cazale) napadają na bank. Mają pecha, ponieważ w banku prawie nie ma pieniędzy, a policja szybko przyjeżdża na miejsce przestępstwa. Bohaterowie, będąc w pułapce, nie wiedzą, co robić, ale między nimi a zakładnikami nawiązuje się pewna nić porozumienia. Dzięki telewizji, Sonny staje się bohaterem. Tłumy oglądają go i podziwiają. Telewizja coraz głębiej wnika w jego życie. Okazuje się też, że Wortzik nie tylko ma żonę i dzieci, ale zawarł również małżeństwo z homoseksualistą. Aby wydostać się z obławy, Sonny próbuje wynegocjować autobus na lotnisko. Film jest oparty na wydarzeniach autentycznych.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...