Paulina Krupińska krytycznie o zmianach w TVP. „Rząd miał sprawić, że w Polsce nie będzie podziałów”
W ostatnich tygodniach w Telewizji Polskiej następuje wiele zwolnień, a także transferów z różnych stacji. Warto przypomnieć, że podobne przenosiny parę lat wcześniej zaliczyła Paulina Krupińska. Modelka miała swój cykl w „Pytaniu na śniadanie”, natomiast od marca 2020 roku została prowadzącą „Dzień Dobry TVN”. Teraz wypowiedziała się na temat zmian w TVP.
Paulina Krupińska o zmianach w „Pytaniu na śniadanie”
W wyniku zmian w TVP pracę stracili wszyscy dotychczasowi prowadzący „Pytania na śniadanie”, co skutkuje teraz spadkiem oglądalności porannego programu Telewizji Polskiej oraz krytyką widzów. Choć mogłoby się wydawać, że fakt ten powinien cieszyć pracowników konkurencyjnego „Dzień Dobry TVN”, tak się nie dzieje. Paulina Krupińska udzieliła wywiadu „Plejadzie”, w którym wyznała, że jest zaskoczona tym, co wydarzyło się w stacji po przejęciu władzy przez Koalicję Obywatelską.
– Nie ukrywam, że było to dla mnie duże zaskoczenie. Wiem, że wiele osób już się wypowiedziało na ten temat, że to był bardzo duży szok, dlatego że nowy rząd i głosy, które zostały oddane na nowe rozdanie, na tę koalicję, która została stworzona, miały sprawić to, że wreszcie w Polsce będzie normalnie, że nie będzie podziałów „my, wy, oni”, a jednak jakaś część tych osób, cała ekipa „Pytania na śniadanie” i innych programów telewizyjnych, która według jakiegoś tam kogoś uznania kojarzyła się z daną partią, została zwolniona — powiedziała Paulina Krupińska.
W dalszej części rozmowy była modelka podkreśliła, że jest zdziwiona całą sytuacją, ponieważ programy śniadaniowe zazwyczaj nie poruszają tematów politycznych – wyjątkiem od niedawna jest TVN, który wprowadził nowy cykl. — To jest program, który towarzyszy ludziom podczas zaczynania poranków, kiedy szykują się do pracy, do szkoły, kiedy mamy karmią dzieciaczki, czasem również oglądają nas panowie, ale w większości są to kobiety i mało tam jest polityki tak naprawdę. My mamy akurat od jakiegoś ponad pół roku taki stały element programu jak „newsy” i tam jest trochę polityki, ale to nie jest mój ukochany element programu, bo ja starałam się na tematy polityczne nie wypowiadać, bo zawsze polityka dzieli, a ja jestem od tego, żeby łączyć — stwierdziła.
Paulina Krupińska dodała, że jest pewna, iż Katarzyna Dowbor odnajdzie się perfekcyjnie w roli prowadzącej „Pytania na śniadanie”, natomiast mocno kibicuje Robertowi Stockingerowi, który jeszcze do niedawna był jej kolegą z redakcji. — Straciliśmy fantastycznego dziennikarza, którym jest Robert Stockinger. Pamiętam, że napisałam mu taką wiadomość: „Robert, bardzo ci gratuluję, w pełni zasłużone miejsce dla ciebie. Wiem, jak bardzo o tym marzyłeś”. Z naszego kolegi stał się naszą konkurencją, ale taką dobrą konkurencją — dodała.