Jada Pinkett Smith reaguje na doniesienia ws. rzekomych kontaktów seksualnych jej męża
Przypomnijmy, w poniedziałek 14 listopada Brother Bilaal, były asystent Willa Smitha i aktor książki „Will Smith Demonic Circle”, stwierdził, że nakrył hollywoodzkiego aktora podczas stosunku seksualnego z jego kolegą z planu „Bajer z Bel-Air” Duanem Martinem. Słowa te paść miały w podcaście YouTuberki Tashy K., zatytułowanym „unWine With Tasha K”. W sieci pojawiły się na razie jedynie zapowiedzi rozmowy.
„Will Smith będzie żałował, że doszło do tego wywiadu” – czytamy w opisie do klipu udostępnionego w sieci przez podcasterkę. „To jedna z najbliższych Willowi osób, poza Jadą, która może usiąść i opowiedzieć o nim wszystko. Od spotkania Jady i Tupaca, seksualności i męskości Willa – on to wie i mówi nam to wszystko” – stwierdza Tasha K.
– Otworzyłem drzwi do garderoby Duane'a, była tam kanapa i zobaczyłem Willa, który opiera się o nią i stojącego nad nim Duane'a (...) Stałem wtedy w drzwiach jak ten jeleń w świetle reflektorów – mówi Brother Bilaal w zapowiedzi wywiadu.
Jada Pinkett Smith odnosi się do doniesień, jakoby jej mąż był gejem
Na informacje te bardzo szybko zareagował sam Will Smith. Za pośrednictwem swojego przedstawiciela wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że cała historia jest „całkowicie fabrykowana” i „jednoznacznie fałszywa”. Niedługo później Jada Pinkett Smith wypowiedziała się w sprawie, opuszczając studio iHeartRafio na Manhattanie w Nowym Jorku, gdzie udzielała wywiadu. Rzuciła do pytających ją o wywiad Bilaala: „Pozywamy!”.
W 2018 roku Tasha K. opublikowała ponad 20 nagrań wideo z kobietą, która miała rzekomo znać Cardi B., nim ta stała się sławna. Kobieta twierdziła, że raperka nadużywała kokainy, prostytułowała się i nabawiła się opryszczki. Cardi B. odpowiedziała pozwem i wywalczyła w sądzie odszkodowanie w wysokości 4,25 mln dolarów.