Michał Wiśniewski skomentował wyrok sądu. „Z godnością zniosę odsiadkę”
30 października 2023 roku sąd zdecydował, że Michał Wiśniewski winny jest wyłudzeniu sporej kwoty. Skazano go na 1,5 roku więzienia oraz grzywnę w wysokości 80 tysięcy złotych.
Michał Wiśniewski skazany na więzienie
Uznano, że muzyk w celu uzyskania pożyczki w wysokości 2,8 mln złotych przedłożył nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył. Miał też podać nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela – wówczas jego żony. Sprawa dotyczyła 2006 roku. Wyrok nie jest prawomocny. Ostatecznie gwiazdor nie spłacił pożyczonej kwoty. Wiśniewski tłumaczył się, że wtedy miał dobrą passę i nie musiał pożyczać żadnych pieniędzy. Twierdził, że był to rok, w którym wydał płytę, wygrał eliminacje do Eurowizji oraz zagrał trasę koncertową w USA.
Michał Wiśniewski skomentował wyrok sądu
Wyrok sądu skazujący Wiśniewskiego szybko trafił do mediów. Wokalista Ich Troje twierdził, że był to rok, w którym wydał płytę, wygrał eliminacje do Eurowizji oraz zagrał trasę koncertową w USA, dlatego nie miał potrzeby „wyłudzania pieniędzy”. Teraz opublikował nagranie na Facebooku.
Zradził też, że cała sytuacja sprawdziła, że „większość jego planów runęła”. – Proszę państwa, jestem niewinny. Ta informacja gruchnęła na mnie dzisiaj jak grom z jasnego nieba, kiedy jechałem na próbę, więc większość moich planów runęła. Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić – ubolewał 51-latek.
W dalszej części podkreślił, że może liczyć na swoją rodzinę oraz na niektórych znajomych. Wspomniał też o dłuższym materiale, który planuje opublikować. – Z drugiej strony chcę tylko pokrótce powiedzieć, że przygotuję materiał, który pozwoli, mam nadzieję, obiektywnie [pokazać – przyp.red.], bo upublicznię w całości akta dotyczące tej sprawy – liczę też na środowisko prawnicze, które być może wyprowadzi mnie z błędu. Być może coś podpowie, ale na pewno będę apelował w tej sprawie. Ten wyrok jest okropny strasznie – słyszymy w nagraniu na Facebooku.
Zasugerował też, że jest tylko ofiarą i nawiązał do więzienia, które mu grozi. – Z godnością zniosę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba, bo odsiadka za niewinność, to trochę jak prześladowanie. Chciano nadać SKOK-owi Wołomin i całej aferze twarz, no to nadano. Nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny. I co, po aferze? Nie sądzę – podsumował.