KRRiT zbada skandal ze „Szkła kontaktowego”. Żądają wyjaśnień
Nie milkną echa po poniedziałkowej wpadce w „Szkle kontaktowym”. Krzysztof Daukszewicz, satyryk występujący w programie, po emisji wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości na temat kobiet i osób transpłciowych, wygłosił zaskakujący komentarz. Mężczyzna prawdopodobnie nie wiedział, że jest już na antenie.
W czasie połączenia z dziennikarzem Piotrem Jaconiem zapytał: – A jakiej płci on dzisiaj jest? Chwilę później zorientował się, że jego niewybredny komentarz mógł słyszeć ktoś więcej niż tylko obecny w studiu gospodarz. – Chyba ja pierdo****** głupotę – powiedział.
KRRiT zbada materiał TVN. Chodzi „wyśmiewanie osób transseksualnych”
Całe zdarzenie odbiło się w mediach szerokim echem. Stacja wydawała oświadczenie, w którym przeprosiła za zachowanie satyryka. Widzów przeprosił też Tomasz Sianecki. Głos w mediach społecznościowych zabrał również Piotr Jacoń. Prezenter stwierdził, że „zbiorowe oburzenie na zachowanie komentatora »Szkła kontaktowego« właściwie powinno go cieszyć”. Dodał też, że jest po rozmowie z Krzysztofem Daukszewiczem i to on zadzwonił. Przyznał, ze nie oczekuje publicznych przeprosin.
Teraz sprawą postanowiła zainteresować się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Na Twitterze pojawiło się oświadczenie, z którego wynika, że instytucja żąda od stacji materiału. Powodem mają być liczne skargi widzów. „W związku ze skargami do KRRiT na audycję »Szkło kontaktowe« z 15 maja 2023 r. w TVN24, przewodniczący wystąpił do nadawcy o materiał i odniesienie się do zarzutów: poniżanie, dyskryminowanie i wyśmiewanie osób transseksualnych i ich bliskich oraz wulgaryzmy” – czytamy.