Paul Montana usłyszał wyrok. „Przekroczył granice obrony koniecznej” i został skazany
Związek Ilony Felicjańskiej i Paula Montany od lat jest bardzo burzliwy i pełen przemocy. Już w 2018 roku para została aresztowana w Stanach Zjednoczonych, a powodem było naruszenie nietykalności cielesnej. Z kolei niedawno media informowały, że Ilona Felicjańska miała zostać pobita przez partnera. Teraz zapadł wyrok w tej sprawie.
Paul Montana usłyszał wyrok
Ilona Felicjańska miała zostać pobita przez Paula Montanę 19 lutego 2021, a niedawno mężczyzna został oskarżony z urzędu. On twierdził jednak, że to Ilona Felicjańska go biła, a on jedynie się bronił. – Mam ponad 30 pogryzień na ciele, na plecach, na rękach, na boku (...) Jak w końcu mnie ugryzła w szyję, to, tak jak mi policjant radził tydzień przed, że jedyna rzecz, co mogę zrobić, to odepchnąć ją, co zrobiłem – zeznawał w sądzie Montana.
Ostatecznie we wtorek, 16 maja, zapadł wyrok w tej sprawie w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa. Ilona Felicjańska nie stawiła się na miejscu, natomiast Paul Montana usłyszał wyrok skazujący. Sędzia uznała, że mężczyzna przekroczył granice obrony koniecznej.
– Miał on ślady ugryzień na plecach. Sąd wykluczył, żeby na plecach oskarżonego pokrzywdzona pogryzła w ramach obrony. W ocenie sądu wiarygodne są wyjaśnienia oskarżonego w takim zakresie, w jakich wynika z nich, że oskarżony został jako pierwszy zaatakowany, w związku z czym było to działanie w ramach obrony koniecznej – mówiła sędzia Anna Kruk, cytowana przez Plotek.pl.
Paulowi Montanie zasądzono pięć miesięcy ograniczenia wolności, nakaz wykonania prac społecznych oraz opłatę kosztów sądowych. Wyrok skazujący Paula Montanę jest nieprawomocny. Już zapowiedział odwołanie.