Fabijański wystąpił w „Uwadze!”. Maffashion domaga się sprostowania i przeprosin
Sebastian Fabijański i Maffashion rozstali się w lipcu ubiegłego roku. Stało się to niedługo po tym, jak na jaw wyszły kontakty aktora z transseksualną Rafalalą, która w marcu udostępniła nagrania z głosem Fabijańskiego w tle. Później aktor udzielił szczerego wywiadu, w którym m.in. przyznał, że wspomniana celebrytka go szantażowała, a także ze zdradzał matkę swojego dziecka. Podczas całego zamieszania Maffashion konsekwentnie milczała i nie komentowała nowych doniesień.
Maffashion domaga się sprostowania. Chodzi o „Uwagę!” z Fabijańskim
Kiedy wszystko trochę ucichło, w mediach zaczęło pojawiać się coraz więcej nowych doniesień o romansach aktora. Fabijański był widywany z aktorką Anną Marią Sieklucką, a później z 19-letnią influencerką. W międzyczasie gwiazdor wziął udział w Fame MMA, a jego walka trwała zaledwie pół minuty. Teraz o wszystkich tych doświadczeniach opowiedział w programie „Uwaga!”.
– Lubię robić rzeczy niestandardowe, szalone. Jest to niewątpliwie jedna z nich. (...) To jest jakiś rodzaj walki ze sobą, ze swoimi traumami, lękami, też trochę z tym, co świat mi oferował przez ostatni czas. Jest we mnie jakiś pierwiastek skandalisty, ale nie takiego z wyboru, tylko tak mi czasem wyjdzie, że się coś rozpęta. Jest to na pewno pierwszy taki moment i ruch w moim życiu stricte materialny – opowiadał. Wspomniał też, że powodem, dla którego zgodził się na udział w show, były pieniądze.
Wątkiem, który jednak najbardziej zainteresował internautów, była relacja z matką jego dziecka. Reporterka, która rozmawiała z aktorem, stwierdziła, że nagle znalazł się w centrum zainteresowania i samym środku show-biznesu, którego „unikał jak ognia”. Były Maffashion przyznał, że negatywne komentarze tylko motywują go do działania. W trakcie wywiadu pominięto także kontrowersyjny wątek Rafalali.
Cała narracja widocznie nie spodobała się Maffashion. Celebrytka wystosowała oświadczenie, w którym napisała, że oczekuje sprostowania i przeprosin. Twórcom programu zagroziła sądem. „»Uwaga!« TVN. Wyjątkowo nierzetelny i kłamliwy wątek dotyczący mojej osoby przedstawiony w materiale. Podejmuję stosowne kroki prawne. Oczekuję przeprosin i sprostowania” – czytamy.