Misiek Koterski napisał książkę i opowiedział o piciu i ćpaniu. „Staję przed wami kompletnie nagi”

Dodano:
Misiek Koterski Źródło: Instagram / misiekkoterski
Misiek Koterski dołączył do grona celebrytów, którzy postanowili spisać historię swojego życia. Gwiazdor przyznał, że to „szczera spowiedź jego życia”.

Misiek Koterski słynie z kontrowersji. Artysta nie gryzie się w język i jest bardzo szczery. Także w życiu prywatnym aktora nie brakuje zawirowań. Mimo że wiele razy podkreślał, że na dobre porzucił używki, to jeszcze niedawno chwilę po rozstaniu z matką swojego dziecka związał się z inną celebrytką i obnosił się z tym uczuciem w mediach społecznościowych. Romans jednak nie trwał zbyt długo a obecnie Marcela Leszczak i Misiek Koterski znów tworzą dla swojego syna Fryderyka szczęśliwą rodzinę.

Misiek Koterski napisał książkę. Nazwał ją spowiedzią

Teraz Misiek Koterski przyznał, że postanowił podzielić się swoją historią i opowiedzieć o swoich uzależnieniach. W długim poście na Instagramie zdradził, że książka, którą napisał z Beatą Nowicką, premierę będzie mieć 12 kwietnia. „Przyznam się wam, że jestem pełen obaw i lęku, bo jest to szczera spowiedź mojego życia, gdzie spotkałem się z największymi demonami mojej przeszłości i spojrzałem im prosto w oczy. Mam poczucie ze staje przed wami kompletnie nagi i bezbronny” – czytamy.

Gwiazdor przyznał też, że obecnie jest szczęśliwym ojcem i partnerem, ale to wiadomości, które dostał od fanów, skłoniły go do powrotu do trudnej przeszłości. „Po udziale w podkaście Strachoty i Żulczyka »Co ćpać po odwyku«, kiedy dostałem od was setki wiadomości, jak ważna to był dla wielu rozmowa, jak wpłynęła na niektórych życie i za każdym razem kiedy publicznie w wywiadach opowiadałem, o swoim uzależnieniu a wypisaliście i piszecie do dziś, jakie jest to dla was ważne, a wydawnictwo Znak ponowiło swoją propozycję, pomyślałem, że trzeba dać coś od siebie podzielić się swoim doświadczeniem i oddać to co zabrałem innym kiedy piłem i ćpałem” – wyznał Koterski.

W dalszej części obszernego wpisu podkreślił, że praca nad pozycją nie była łatwa, a demony sprzed lat wróciły. Dodał, że udało się dzięki bliskim mu ludziom i Bogu. „Jestem za to bardzo wdzięczny, mimo że bardzo się boję, gdyż pokazałem w niej wszystkie kolory swojego życia, ale wiedziałem też że jeśli ta książka ma komuś pomoc, ma mieć jakąś wartość to nie można pokazać nieba bez obecności piekła” – podsumował.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...