Darek z „Sanatorium miłości” bierze ślub. Jego wybranka jest sporo młodsza

Za nami 5. sezon „Sanatorium miłości”, który zdecydowanie wyróżniał się uczestnikami. W każdym kolejnym odcinku nie brakowało emocji i kontrowersji.
„Sanatorium miłości” – wybrano króla i królową turnusu
Także sam finałowy odcinek był sporym zaskoczeniem. Twórcy zaplanowali dla uczestników rozbieraną sesję. Na koniec, jak w każdym sezonie, seniorzy wybrali się na uroczysty bal. Bal prowadziła Marta Manowska wraz z Łukaszem Nowickim. W trakcie imprezy każdy kuracjusz mógł oddać swój głos podczas wyboru króla i królowej turnusu. Po podliczeniu głosów okazało się, że wygrali Iwona i Józef.
Ta decyzja jednak nie wszystkim przypadła do gustu. Dariusz nie krył rozczarowania werdyktem. – Oddając swój głos na króla, jestem w rozterce, bo nie widzę jakiegoś konkretnego kandydata na króla. Uważam, że powinienem zostać królem, dlatego że byłem zorganizowanym facetem, zaangażowanym – powiedział po finale.
Darek z „Sanatorium miłości” znalazł miłość. Bierze trzeci ślub
Mimo braku zwycięstwa Dariusza spotkało inne szczęście. Jak się okazuje, senior poznał kobietę ze swoich marzeń i właśnie planuje trzeci ślub. Pierwszy związek uczestnika „Sanatorium miłości” rozpadł się przez alkoholizm żony, a kolejny przez dążenie do sławy wybranki Dariusza.
– Żona zostawiła mnie dla celebryctwa. W trakcie naszego małżeństwa zgłosiła się do programu "40 kontra 20". Dzięki moim prawnikom skreślono ją z listy uczestniczek, ponieważ regulamin mówi, że należy być stanu wolnego. Myślała, że zdąży się rozwieść przed emisją, ale moi prawnicy pokrzyżowali jej plany – opowiadał „Super Expressowi”.
Wygląda na to, że Dariusz postanowił kolejny raz zaryzykować. Mężczyzna zamierza poślubić siedem lat młodszą Jolantę, którą przedstawiła mu koleżanka byłej żony. – Jola zobaczyła moje zdjęcie, ja zobaczyłem jej i od razu zaiskrzyło. Potem były długie rozmowy przez telefon i Skype, a po nich randka w Sopocie – zdradził.
Senior opowiedział też o ślubie, jaki zaplanowali wspólnie z narzeczoną. – Pod koniec lipca bierzemy ślub cywilny w pięknym ogrodzie i urządzamy przyjęcie dla naszych przyjaciół w hotelowej restauracji. Obowiązkowo zaprosimy znajomych z „Sanatorium”..., ale nie wszystkich – dodał.