„IO” z kolejnym sukcesem. Film nominowano do Cezara

Francuska Akademia Sztuki i Techniki Filmowej właśnie ogłosiła nominacje do tegorocznych Cezarów. Wśród nich nie zabrakło polskiego akcentu. Film „IO” Jerzego Skolimowskiego walczy o nagrodę w kategorii Najlepszy Film Zagraniczny.
„IO” z nominacją do Cezara
Poza „IO” o Cezara w tej kategorii walczy m.in. „Boy from Heaven” Tarika Saleha, „Blisko” Lukasa Dhonta i „W trójkącie” Rubena Ostlunda. Bez wątpienia największym faworytem tegorocznego konkursu jest „L'Innocent” Louisa Garrela, który otrzymał aż 11 nominacji.
Film „IO” został doceniony także przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Wczoraj produkcja Jerzego Skolimowskiego otrzymała nominację do Oscara. Obraz walczy o statuetkę w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy.
„IO” – o czym jest film?
W filmie „IO” Jerzy Skolimowski zabiera widzów w podróż śladami szarego osiołka – od cyrku przez stadiony piłkarskie i gangsterskie podziemie, aż po eleganckie pałace. Świat, którego doświadcza IO, przepełniony jest agresją, głupotą i bezkarnością. Osiołek obserwuje ludzką rzeczywistość z całym spectrum negatywnych uczuć oraz nielicznymi przebłyskami solidarności czy współczucia. Pomimo brutalnego świata, w którym przyszło mu żyć, osiołek zachowuje swoją zwierzęcą niewinność, a jego losem rządzi przypadek.
Jerzy Skolimowski współpracował nad filmem z legendarnym producentem, Jeremym Thomasem („Wrzask”, „Ostatniego cesarza”, „Pod osłoną nieba”, „Nagi lunch”, „Tylko kochankowie przeżyją”). Za ekspresyjną kreację „IO” odpowiadają operator Michał Dymek i montażystka, Agnieszka Glińska. Monumentalną muzykę do filmu skomponował Paweł Mykietyn, a w podróży towarzyszą osiołkowi aktorzy – m.in. Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz i Isabelle Huppert.