Gdzie jest dziś Kai Lawrence? Bohatera filmu Netfliksa „Autostopowicz z siekierą” znał cały świat

Dodano:
Dokument „Autostopowicz z siekierą” niedawno pojawił się na Netflix i przyciągnął tłumy. Gdzie dziś jest Kai Lawrence, którego poznajemy w filmie?

„Autostopowicz z siekierą” to jeden z nowych, wciągających dokumentów , który opowiada o internetowej sławie i tym, jakie może nieść za sobą konsekwencje.

Kim jest Kai Lawrence?

Kai Lawrence, autostopowicz, który jest bohaterem filmu, stał się sławny w 2013 roku. We Fresno w Kalifornii doszło tego dnia do potrącenia czarnoskórego pieszego. Za kierownicą siedział Jett Simmons McBride, który podwoził akurat Kaia. W pewnym momencie kierowca miał stwierdzić, że jest Chrystusem, który ponownie zstąpił na Ziemię i postanowił „wymierzyć sprawiedliwość” potrącając przypadkowego mężczyznę.

Następnie McBride wysiadł z samochodu i zaatakował kobietę, która chciała udzielić ofierze pierwszej pomocy. Wtedy do akcji wkroczył Kai i zaatakował kierowcę siekierą, którą miał przy sobie do samoobrony.

Ofierze wypadku udało się przeżyć, a Kai stał się internetową sensacją z powodu wideo z jego udziałem, na którym opowiada reporterowi, jak wyglądało całe zdarzenie. Nagranie stało się viralem, obejrzało je miliony ludzi. Kaia zaczęto rozpoznawać na ulicy i zapraszać do amerykańskich programów – był m.in. gościem Jimmy'ego Kimmela. Producenci reality show „Z kamerą u Kardashianów” proponowali mu nawet jego własny program. Plany poszły jednak na marne, ponieważ szybko okazało się, że internetowy bohater nie jest tym, za kogo brali go jego fani.

Gdzie jest dziś Kai Lawrence, bohater filmu „Autostopowicz z siekierą”?

Kai Lawrence, który urodził się w Edmontom w Kanadzie jako Caleb Lawrence McGillvary, odbywa teraz karę 57 lat więzienia za morderstwo. Internetowy bohater skazany został za to, że pozbawił życia adwokata z New Jersey Josepha Galfy'ego. Lawrence twierdził, że zabił adwokata w samoobronie, po tym, jak ten odurzył go i zgwałcił, po tym, jak wcześniej zaoferował mu nocleg. Według ustaleń policji, ich zbliżenie było konsensualne. W odpowiedzi McGillvary miał tłumaczyć, że nie jest gejem, a nawet gdyby był, nie uznałby Galfy'ego za atrakcyjnego.

– Czy wiecie ile gorących lasek... nieważne. Nawet gdybym był gejem, to wiecie ile gorących facetów chciało mnie przelecieć po tym, co stało się w Kalifornii? Nie jestem próżny. Po prostu, bez obrazy, ale on nie był przystojniakiem – stwierdził.

Po oskarżeniu Lawrence czekał na proces pięć lat. W tym czasie liczba wyświetleń viralowego wideo wciąż rosła, a jego fani utworzyli fundusz, gdzie zbierali pieniądze na rzecz autostopowicza. Proces mężczyzny rozpoczął się w kwietniu 2019 roku. Ława przysięgłych uznała go za winnego i skazała na 57 lat więzienia. W 2021 roku starał się bezskutecznie o apelację.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...