Książę Harry opisał moment pochowania nienarodzonego dziecka. „Wykopałem rękami dołek”

Książka księcia Harry'ego „Spare” (ang. „Zapasowy” – tytuł odnosi się do jego pozycji jako młodszego brata następcy tronu) budzi ogromne emocje. Wyjątkowo szczera pozycja dotyka wielu wątków z życia męża Meghan Markle. Książę Harry napisał m.in., że podczas służby w Afganistanie zabił 25 osób i „nie wstydził się tego". Książę Sussex spędził 10 lat w armii, w tym dwa razy trafił na front w Afganistanie. W swojej autobiografii napisał, że „większość żołnierzy nie wie dokładnie, ile zabójstw ma na swoim koncie”. Kolejny wątek dotyczy narkotyków. Mąż Meghan Markle napisał, że brał kokainę, gdy miał 17 lat. Wspomniał też o swoim pierwszym seksie. Wyznał, że stało się to, kiedy miał 17 lat z dużo starszą od siebie kobietą.

Książę Harry o szczegółach pochowania nienarodzonego dziecka

Teraz media dotarły do informacji, na temat życia rodzinnego księcia Harry'ego opisanego w książce. Gwiazdor wspomina nie tylko o rodzinie królewskiej, ale także o życiu ze swoją żoną Meghan Markle. Syn króla Karola doczekał się dwójki dzieci, jednak niecałe trzy lata temu jego żona straciła ciążę. Doświadczenie opisała na łamach gazety „The New York Times”.

„Po zmianie pieluchy poczułam ostry skurcz. Upadłam na podłogę z nim (z synem – red.) w ramionach, nucąc kołysankę, aby uspokoić nas oboje, a radosna melodia mocno kontrastowała z moim poczuciem, że coś jest nie tak. Wiedziałam, ściskając moje pierworodne dziecko, że tracę to drugie”. W swojej książce wrócił do tego syn króla Karola.

Wyszliśmy ze szpitala z naszym nienarodzonym dzieckiem. Malutkie zawiniątko. Poszliśmy w miejsce, sekretne miejsce, które znaliśmy tylko my. Pod rozłożystym drzewem banyan, podczas gdy Meg płakała, wykopałem rękami dołek i delikatnie umieściłem maleńkie zawiniątko w ziemi – możemy przeczytać.

Książka księcia Harry'ego swoją premierę będzie miała 10 stycznia 2023 roku.