Wołodymyr Zełenski był głosem Misia Paddingtona
Na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego od 24 lutego są zwrócone oczy całego świata. W ubiegły czwartek Rosja zaatakowała Ukrainę. Polityk, który stoi na szczycie zaatakowanego państwa, okazał się prawdziwym mężem stanu. Zełenski nie tylko podtrzymuje Ukraińców na duchu i wspiera w walkach, ale odmówił ewakuacji. Na propozycję Ameryki odpowiedział, że „potrzebuję amunicji, nie podwózki”. Jego wypowiedź możemy usłyszeć w nagraniu, które było odpowiedzią na rosyjskie plotki o jego ucieczce z kraju. Mimo że sytuacja jest bardzo niebezpieczna, bo jak wynika z doniesień mediów, na życie prezydenta czyha ponad 400 najemników z tzw. grupy Wagnera, to Zełenski nie poddaje się i walczy o niepodległość Ukrainy.
Zaskakująca historia zawodowa Zełenskiego
Wołodymyr Zełenski zanim zajął się polityką był aktorem, kabareciarzem czy producentem. Zwyciężył także w 6. edycji ukraińskiego „Tańca z gwiazdami”. Sławę przyniósł mu serial „Sługa narodu”. W produkcji Zełenski wcielił się w rolę nauczyciela historii Wasyla Hołoborodko, który przypadkiem objął urząd prezydenta Ukrainy. Poza tym grał w komediach romantycznych takich jak „Miłość w wielkim mieście” z 2009 r. czy „8 pierwszych randek” z roku 2012. Jednak najbardziej zaskakującą pozycją w doświadczeniu obecnego prezydenta Ukrainy jest użyczenie głosu Misiowi Paddingtonowi. Wołodymyr Zełenski dubbingował misia w filmie z 2014 i 2018 roku.