Gary Oldman ponownie wcieli się w Winstona Churchilla. Za „Czas mroku” otrzymał Oskara

– Rozdrapałem tu tylko powierzchnię. Myślę, że jest tu jeszcze jeden rozdział – powiedział Oldman, który grał Winstona Churchilla w filmie „Czas mroku”, za którą to rolę otrzymał Oskara. – Może film, może coś w telewizji – dodał.

60-letni aktor zaczął także prace nad teatralną sztuką na podstawie opowiadania Winstona Churchilla z 1947 roku. – Pracowałem z Randolphem (prawnukiem Winstona Churchilla) i za jego uprzejmą zgodą pojąłem się adaptacji opowiadania „The Dream” – poinformował Oldman.

W opowiadaniu Churchill – zapalony malarz-amator – pracuje nad portretem zmarłego ojca, lorda Randolpha Churchilla, gdy odwiedza go jego duch.

W komicznym i wzruszającym dialogu polityk próbuje wyjaśnić wydarzenia ostatnich 50 lat swojemu ojcu, który zmarł w wieku 46 lat w 1895 roku, kiedy Winston Churchill miał zaledwie 20 lat.

Przemawiając w programie Radio 4's Today, Oldman powiedział, że w swojej adaptacji chciałby, aby rolę Randolpha Churchilla grał Sam West, który grał u jego boku w „Czasie mroku” jako konserwatywny polityk Anthony Eden.

Churchill był płodnym historykiem i biografem, ale za życia opublikował mało fikcji, chociaż jego wczesne opowiadanie „Człowiek za burtą!” było chwalony przez Brada Stokera, autora „Draculi”.