Wynik wyborów prezydenckich wciąż zostaje nierozstrzygnięty.
Z sondażu Ipsos przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVN i TVP wynika, że wybory prezydenckie wygrał Rafał Trzaskowski z wynikiem 50,3 procent głosów. Karol Nawrocki otrzymał 49,7 procent.
Z kolei dwie godziny po ogłoszeniu wyników exit poll, największe stacje telewizyjne opublikowały wyniki sondażu late poll. Tuż po godzinie 23 okazało się, że mamy zmianę na prowadzeniu. Według late poll prowadzi Karol Nawrocki z wynikiem 50,7 proc. głosów. Z kolei na Rafała Trzaskowskiego miało oddać głos 49,3 proc. osób, które poszły do urn.
Po godzinie 21, po pierwszych wynikach, w sztabie Rafała Trzaskowskiego zapanowała euforia. Głos zabrał również kandydat Koalicji Obywatelskiej, który podziękował wyborcom. O ocenę jego wystąpienia poprosiliśmy Maurycego Seweryna, trenera wystąpień publicznych i ekspert od mowy ciała.
Sztuczny uśmiech już od pierwszej minuty
– O tym, jak bardzo był zdenerwowany, mówią nie słowa, tylko zachowania, które są niewerbalnymi. Uśmiech Rafała Trzaskowskiego już w pierwszej minucie wystąpienia publicznego był sztuczny, tak zwany uśmiech niepełny – powiedział ekspert.
Wyjaśnił, że ten uśmiech można stosować w różnych sytuacjach życia politycznego. – Jest jednym z najbardziej wiarygodnych uśmiechów stosowanych przez polityków, które podkreślają jego pozycję, ale w przypadku radości z wygranej jest zachowaniem nietypowym. Wynika ze spięcia szczęki oraz ze spięcia mimicznego, czyli stresu, emocji, jakie były związane z tym, czy wygra te wybory – tłumaczy Maurycy Seweryn.
Ekspert zwrócił uwagę, że Rafał Trzaskowski mimo dużego doświadczenia popełnił prosty błąd komunikacyjny. – Zaczął zasłaniać mikrofonem usta. Ludzie 13 procent czasu patrzą właśnie na ten element ciała. Przez ten czas ograniczył tym samym zrozumienie przekazu. Ten sam błąd popełniła również jego żona w swoim króciutkim wystąpieniu – wyjaśnił trener od wystąpień publicznych.
Mocno skandowali jego imię
Pomimo widocznych silnych emocji i stresu ekspert pozytywnie ocenił wystąpienie Rafała Trzaskowskiego. – Po raz pierwszy zauważyłem tak silne wspierane przez publiczność. Rzadko zdarzało się do tej pory, aby osoby obecne na zgromadzeniu tak energicznie skandowały imię i nazwisko Rafała Trzaskowskiego – puentuje Maurycy Seweryn.
Czytaj też:
Nawrocki czy Trzaskowski? Burza po sondażowych wynikach wyborów. „Wyjątkowo słaby mandat”Czytaj też:
Ekspert ocenił wystąpienie Nawrockiego. "To początek walki o sukcesję po Andrzeju Dudzie"