Historia Guccich ukazana w filmie Ridleya Scotta „Dom Gucci” nie tylko pokazuje, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach, ale również przypomina, że świat wielkiej mody wprost ocieka skandalami. W jednej z najgłośniejszych produkcji 2021 roku opowiedziano historię upadku rodziny, która stała za jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie. Paolo Gucci nie miał żadnych skrupułów, by zdradzić ojca. Wyrachowana Patrizia Reggiani tak bardzo nie mogła pogodzić się z utratą męża, Maurizio Gucciego, że zleciła jego zabójstwo.
Świat haute couture choć niezwykle fascynujący, pełen jest przypadków przestępstw, kontrowersyjnych zachowań i nieprzemyślanych decyzji, które miały swoje długofalowe konsekwencje.
Kto zastrzelił Gianniego Versace?
Ubrania sygnowane marką Versace to przede wszystkim odważne nadruki, żywe kolory i seksowne kroje. Założyciel włoskiego domu mody zasłynął nawet stwierdzeniem, że „nie wierzy w dobry gust”. To jednak nie przeszkadzało tysiącom miłośników mody. W połowie lat 90. Versace było zdecydowanie najbardziej pożądaną marką na rynku mody. Gdyby nie Gianni, o światowej rozpoznawalności mogłyby zapomnieć m.in. Naomi Campbell, Cindy Crawford czy Claudia Schiffer. Urokowi Versace nie oparła się nawet księżna Diana.
Wielka kariera została brutalnie przerwana. 15 lipca 1997 roku Gianni Versace został zastrzelony przed drzwiami swojej posiadłości Casa Casuarina przy Ocean Drive w Miami. Napastnik dwukrotnie strzelił mu w głowę i uciekł. Sprawcą napaści okazał się Andrew Phillip Cunanan, seryjny morderca poszukiwany przez FBI. Motywów jego działania tak naprawdę nigdy nie odkryto, ponieważ mężczyzna popełnił samobójstwo podczas policyjnego pościgu.
Po śmierci Gianniego Versace pojawiło się mnóstwo teorii spiskowych. Włoskie tabloidy twierdziły, że Cunanan był kochankiem Versace i chciał się zemścić za odrzucenie. Tej wersji stanowczo zaprzeczała Donatella Versace. Pojawiały się także sugestie, że rozkaz zamordowania projektanta wydała włoska mafia. Dowodem miała być znaleziona na miejscu zbrodni biała gołębica (podrzucanie martwych zwierząt było przez wiele lat znakiem rozpoznawczym mafijnych porachunków). Taką wersję zdarzeń potwierdzał m.in. wieloletni partner Włocha – Antonio D’Amico – który przyznawał, że ten faktycznie miał spory dług u mafii.