Według dziennikarzy portalu, Amazon i inni giganci medialni oraz technologiczni, od jakiegoś czasu węszyli wokół MGM. Teraz jednak, według źródeł Variety, zainteresowanie Amazona nabyciem wytwórni nabrało nowego charakteru, wykraczającego poza plotki. Umowę ma aranżować Mike Hopkins, wiceprezes Amazon Studios i Prime Video bezpośrednio z prezesem zarządu MGM Kevinem Ulrichem. Przedstawiciele Amazona i MGM nie chcą na razie komentować sprawy.
O tym, że MGM szuka kupca, Variety informowało już w grudniu ubiegłego roku. Z najnowszych informacji wynika, że Amazon proponuje wykupienie Metro-Goldwyn-Mayer za sumę od 7-10 mld dolarów. Źródła branżowe, powołując się na anonimowych informatorów podają, że na tę chwilę negocjacje zatrzymały się na kwocie 9 mld dolarów.
Według Jeffa Bezosa Prime Video ma około 200 mln użytkowników na całym świecie. Gigant najwyraźniej chce powiększyć jeszcze swoją kolekcję filmów, a szybkim sposobem na to byłoby pomieszanie obszernej biblioteki tytułów z produkcjami MGM.
MGM oferuje ponad 4 tysiące tytułów, w tym serie takie jak: „Hobbit”, „James Bond”, „Rocky”, „Creed” czy „Różowa pantera”. Ma do zaoferowania hity filmowe jak m.in.: „Milczenie owiec”, „Cztery wesela i pogrzeb” czy „Siedmiu wspaniałych”. Jest ponadto właścicielem ponad 17 tys. seriali, w tym „Shark Tank”, „Wikingowie” czy „Fargo”.
Metro-Goldwyn-Mayer
Przedsiębiorstwo założyli w 1924 roku: urodzony w Warszawie (jako Szmul Gelbfisz) Samuel Goldwyn, Marcus Loew oraz Louis B. Mayer. W swoich najlepszych latach wytwórnia produkowała 40 filmów rocznie i zatrudniała największe gwiazdy kina, w tym Gretę Garbo, Jean Harlow, Jamesa Stewarta, Bustera Keatona, Elvisa Presleya, Clarka Gable czy Laurela i Hardy'ego (Flip i Flap). Każdy film i odcinek serialu produkcji MGM poprzedza kilkusekundowe ujęcia głowy prawdziwego ryczącego dwukrotnie lwa, otoczonego taśmami filmowymi.
Czytaj też:
Miss Minutes w nowym zwiastunie serialu „Loki”. Widzieliśmy ją na plakacie