Anna Jantar ostatnie miesiące życia spędziła w Stanach Zjednoczonych, gdzie koncertowała. Wolne chwile chętnie spędzała z fotografem Adamem Glinką. To właśnie on zrobił jej ostatnie zdjęcie, na którym artystka rozmawia przez telefon. Okazuje się, że Anna Jantar rozmawiała wówczas ze swoją malutką córką Natalią.
Ubrana w modne wówczas sztruksowe spodnie i białe futerko gwiazda spogląda w aparat. Piosenkarka dzwoniła do Polski, gdzie jej mama opiekowała się jej córką Natalią Kukulską. Artystce udało się też zamienić kilka słów z dziewczynką. Ponoć zapewniała, że niebawem się zobaczą.
Katastrofa lotnicza
14 marca 1980 roku Anna Jantar oraz 77 pasażerów i 10 członków załogi zginęło na pokładzie samolotu Ił–62 Mikołaj Kopernik, z Nowego Jorku do Warszawy. Od tego czasu minęło 41 lat i choć Natalia Kukulska była bardzo mała, gdy straciła mamę, to wciąż o niej pamięta.
„To już 41 14–nastych marców bez niej. Ta odwrotność cyfr, ta ironia losu, gdy jesteś na szczycie zawodowym i wszystko zatrzymuje się z hukiem... gdy już lądujesz, widzisz swój cel, ale jest on brutalnie skreślony na zawsze. Tyle planów, tyle oczekiwań, tyle niepewności w sobie i tak wiele radości na ukojenie tęsknoty po trzech miesiącach nieobecności. Staram się nie wracać do tego często” – wspominała matkę na portalu społecznościowym.
Czytaj też:
Wpadka Natalii Kukulskiej podczas wywiadu. „Marysiu, ty nie śpiewasz byle jak”