Krytykowali ją za duży biust i rude włosy. Teraz jest uwielbiana przez widzów

Christina Hendricks wystąpiła m.in. w filmach „Drive”, „Neon Demon” i „Nieznajomi: Ofiarowanie”, ale prawdziwą sławą przyniósł jej dopiero udział w serialu „Mad Men”. Co ciekawe, aktorka długo nie była pewna, czy dostanie rolę w tej produkcji. Twórcy mieli wątpliwości, czy to właśnie Hendricks powinna zagościć na ekranach. Przekonywali, że aktorka jest zbyt krągła, ma duży biust i bardzo intensywny kolor włosów, co ich zdaniem może nie pasować do całej koncepcji.

Hendricks o dyskryminacji kobiet

Amerykańska aktorka zawsze potrafiła odpierać zarzuty dotyczące jej wyglądu i podkreśla, że lubi swoje ciało. Przytyki odnoszące się do sylwetki określa jako dyskryminację, z którą często muszą mierzyć się kobiety w Hollywood.

Część mediów doceniła kształty Hendricks. W 2013 roku aktorka zajęła 3. miejsce w rankingu „100 Najgorętszych kobiet świata” magazynu „Men's Health”. Kiedy 43-latka mierzyła się z lawiną krytycznych komentarzy, w Wielkiej Brytanii wsparła ją m.in. minister do spraw równości, Lynne Featherstone.

Czytaj też:
Jakie jest prawdziwe imię Emmy Stone? Aktorka zaskoczyła fanów