Śmietanko nie dostanie pieniędzy z Elewarru?

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Przewodniczący rady nadzorczej Elewarru Lucjan Zwolak zwrócił się do prezesa spółki Bronisława Tomaszewskiego o wstrzymanie wypłaty wynagrodzenia dla byłego dyrektora generalnego Elewarru Andrzeja Śmietanki. Agencja Rynku Rolnego ma 100 proc. udziałów w spółce Elewarr. Zwolak jest wiceprezesem ARR.
Rzeczniczka Agencji Rynku Rolnego Iwona Ciechan wyjaśniła, że chodzi o wynagrodzenie, które jest przewidziane w umowie i dotyczy okresu wypowiedzenia. Śmietanko otrzymał wypowiedzenie z pracy 23 lipca, po powrocie z urlopu. Kilka dni wcześniej został też odwołany z rad nadzorczych spółek zależnych: Towarowego Domu Maklerskiego Arrtrans w Łodzi i Zamojskich Zakładów Zbożowych.

"Agencja nie wiedziała o aneksach"

Zwolak postuluje też, by Tomaszewski podjął ze Śmietanko negocjacje w sprawie zmiany wysokości wynagrodzenia. Domaga się również tego, by Tomaszewski spowodował skrócenie okresu wypowiedzenia Śmietanko z 6 do 3 miesięcy, tak jak przewiduje to Kodeks pracy.

Szef rady nadzorczej w piśmie skierowanym do Tomaszewskiego przypomniał, że Agencja nie otrzymała informacji o aneksach dotyczących umowy o pracę Śmietanko, które zwiększały jego wynagrodzenie, mimo że w styczniu 2011 r. prosiła o informowanie o wszelkich zmianach w spółce.

Raport posłów PiS

25 lipca posłowie PiS Dawid Jackiewicz i Przemysław Wipler przedstawili raport, z którego wynika, że "wynagrodzenie z tytułu rozwiązania umowy o pracę wyniosło 180 tys. 990 zł". Zaapelowali do premiera Donalda Tuska o spowodowanie wstrzymania tej wypłaty.

Według posłów, w grudniu 2010 r. Śmietanko uzyskał wynagrodzenie podstawowe w wysokości 15 tys. 959 zł. "Prezes Spółki, działając jednoosobowo jako zarząd, podpisał z Andrzejem Śmietanko umowy i aneksy do nich, w wyniku których wynagrodzenie zasadnicze uległo podwojeniu, a z uwzględnieniem premii (do których wcześniej nie miał prawa - zdaniem NIK - jako prezes) wzrosło średniomiesięcznie do 59 tys. 858 zł, czyli czterokrotnie. Z uwzględnieniem dochodów z rad nadzorczych grupy Elewarr do 73 tys. 53 zł miesięcznie" - czytamy w raporcie.

Afera taśmowa

Wątek nadzorowanej przez Agencję Rynku Rolnego spółki Elewarr pojawił się w ujawnionej przez "Puls Biznesu" rozmowie szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem ARR Władysławem Łukasikiem. - Oni są tam zaprzyjaźnieni towarzysko, myślę, że biznesowo i w każdym innym obszarze. Także razem imprezują i w różny sposób (...). On traktuje ten Elewarr jako swoją spółkę - tak Łukasik opisywał działania dyrektora generalnego Elewarru.

Afera taśmowa doprowadziła do dymisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego (PSL).

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...